Biden w piątek stanowczo odrzucił pomysł, że jego sojusznicy z Kongresu przekonają go do rezygnacji z wyścigu prezydenckiego. Zdaniem prezydenta nie ma na to najmniejszej szansy. Liderzy Demokratów, tak jak Chuck Schumer, Hakeem Jeffries czy Nancy Pelosi, nie zabrali publicznie głosu w tej sprawie, co zaskoczyło i zaniepokoiło niektórych członków partii.
Biden kontynuował swoją kampanię, starając się uciszyć dyskusje o ewentualnej zmianie kandydata przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Po gorącej debacie z Donaldem Trumpem prezydent skoncentrował się na demonstracji swojego zaangażowania i energii, odpowiadając na pytania dotyczące swojego wieku i zdolności intelektualnych podczas kilku wystąpień publicznych w Wisconsin.
Demokratyczni liderzy Kongresu zachowali milczenie w sprawie ewentualnej rezygnacji Bidena, co zostało odebrane jako brak wsparcia dla prezydenta. Mimo krytyki i wątpliwości wśród niektórych członków partii, obrońcy Bidena wciąż stanęli w jego obronie, zaznaczając, że prezydent jest najlepszym kandydatem do pokonania Trumpa.
Sensem dla Demokratów jest odzyskanie kontroli nad Izbą Reprezentantów, jako zabezpieczenie przed całkowitą kontrolą Republikanów. W najbliższych dniach czeka ich wiele ważnych decyzji i konfrontacji, gdy zarówno reprezentanci jak i senatorowie demokratyczni spotkają się, aby omówić dalsze strategie polityczne i potwierdzić swoje zaangażowanie w walkę o utrzymanie władzy.