15 lutego, 2025

„Były prezydent Aleksander Kwaśniewski krytykuje działań Andrzeja Dudy. Twierdzi, że wywołują one chaos”

"Były prezydent Aleksander Kwaśniewski krytykuje działań Andrzeja Dudy. Twierdzi, że wywołują one chaos"

Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że na rozwiązaniu sytuacji z sądownictwem powinno zależeć także obecnej opozycji. Były prezydent skrytykował jednocześnie Donalda Tuska za brak szerszego dialogu z przedstawicielami PiS i Konfederacji.

Jeżeli prezydent będzie decydował o ambasadorach na podstawie tego, kim był czyjś ojciec, dziadek, czy pradziadek, to znaczy, że ktoś zwariował i to nie ambasador. To jest osłabianie państwa — ocenił były prezydent.

Gość programu pytany był także o rozliczenie rzezi wołyńskiej przed wejściem Ukrainy do UE. Cenię wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale w tej sprawie się myli — zaznaczył Aleksander Kwaśniewski mówił też o nadchodzących wyborach prezydenckich.

  1. Najwyższa pora, żeby kandydaci demokratycznej większości już byli.
  2. Zwłaszcza kandydat KO.
  3. Ten człowiek musi zrobić pełnokrwistą kampanię — podkreślił.

Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Moniką Olejnik podkreślił, że w kwestii sądownictwa „mamy do czynienia ze wspieranym przez Andrzeja Dudę dualizmem prawnym”. To powoduje chaos już dziś, ale może być nadużywane w przyszłości. My z tego chaosu prawnego możemy w ogóle nie wyjść — ocenił.

  1. Jak zaznaczył polityk, próba wyjścia z kryzysu powinna pojawić się z obu stron, także ze strony Andrzeja Dudy.
  2. Ktoś z tej strony też powinien powiedzieć: „dobrze, zapędziliśmy się”.
  3. Interes państwa jest ważniejszy niż walka polityczna — podkreślił.

Były prezydent skrytykował także postępowanie Donalda Tuska. Rozumiem, że premier chciałby wyprowadzić na dobrą drogę tę sytuację, ale jeżeli chodzi o współpracę ze stroną przeciwną, to być może jest jej trochę w kwestii bezpieczeństwa, ale w pozostałych sprawach jej nie ma — powiedział.

  1. Rozumiem tu trochę Donalda Tuska, bo prowadzenie dialogu w czteropartyjnej koalicji, a potem jeszcze posiadanie siły, żeby rozmawiać ze stroną przeciwną, jest trudne — ocenił.

Aleksander Kwaśniewski był pytany także o spór między prezydentem a rządem o ambasadorów. Zgadzam się z premierem, że jest to nieodpowiedzialne — powiedział. Były prezydent stwierdził, że „głowa państwa ma pewne swoje zobowiązania i trzeba to uszanować”.

  1. Z drugiej strony mamy całą grupę zawodowych dyplomatów, powinna tam obowiązywać rotacja — powiedział.
  2. Każdy prezydent powinien uszanować to, że jest grupa tych stanowisk bardziej politycznych niż dyplomatycznych, gdzie rząd chce mieć zaufanych ludzi: Waszyngton, Bruksela, Berlin — dodał.
  3. Jeżeli prezydent będzie decydował na podstawie tego, kim był czyjś ojciec, dziadek, czy pradziadek, to znaczy, że ktoś zwariował i to nie ambasador. To jest osłabianie państwa, wystawianie nas na śmiesznosć i to jest nieskuteczne — zaznaczył Aleksander Kwaśniewski.

Były prezydent skrytykował także brak polskiego ambasadora w Izraelu. To gruby błąd PiS. Obecność tam polskiego ambasadora ma najgłębsze uzasadnienie. Nasza placówka tam powinna należeć do najlepiej zorganizowanych — ocenił.

Prezydent w tej kwestii działa nieodpowiednio i osłabia polską dyplomację — stwierdził Aleksander Kwaśniewski i zgodził się, że to „przeciwko polskiej racji stanu”.

Aleksander Kwaśniewski pytany był także o rozliczenie rzezi wołyńskiej przed wejściem Ukrainy do UE. Cenię wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale w tej sprawie się myli. Partia Władysława Kosiniaka-Kamysza powinna zająć się ważniejszą kwestią, rolnictwa ukraińskiego — ocenił.

Wołodymyr Zełenski jest na ostatnich nogach. Rozmowa Radosława Sikorskiego z nim poszła w złą stronę. Dokładanie Zełenskiemu kłopotów z ekshumacjami w sposób twardy nie jest najlepszym rozwiązaniem tego problemu — podkreślił Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się do opisanej przez Witolda Jurasza w Onecie scysji na spotkaniu dyplomatów Polski i Ukrainy.

Pytany o samą wojnę w Ukrainie były prezydent stwierdził, że „klucz do pokoju w Ukrainie jest w Moskwie”. Tak długo, jak Władimir Putin chce mieć kontrolę nad Ukrainą, ta wojna się nie zakończy — powiedział.

Aleksander Kwaśniewski w „Kropce nad i” mówił także o nadchodzących wyborach prezydenckich. Najwyższa pora, żeby kandydaci demokratycznej większości już byli. Zwłaszcza kandydat KO, bo on będzie w drugiej turze. Ten człowiek musi zrobić pełnokrwistą kampanię, objeżdżając całą Polskę, musi się pokazać i przedstawić — podkreślił.

  1. Zarówno Radosław Sikorski, jak i Rafał Trzaskowski są bardzo dobrymi kandydatami (…), ale muszą przedstawić się publiczności w Polsce.
  2. Ta kampania powinna być prowadzona, może nie wprost, ale jako prekampania.
  3. PO i Donald Tusk mają już jedne zepsute wygrane wybory prezydenckie, kiedy chodziło o reelekcję Bronisława Komorowskiego. Jak chcą powtórzyć ten błąd, to proszę bardzo, ale to będzie katastrofa — ocenił.

Aleksander Kwaśniewski skrytykował także pomysł prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczący zmiany Konstytucji. To nic innego jak przeprowadzenie Polski z systemu demokratycznego do autorytarnego — ocenił.