Planowane strefy wolne od fajerwerków budzą niepokój w branży pirotechnicznej. Zdaniem ekspertów, grozi utrata pracy dla kilkudziesięciu tysięcy pracowników.

Według Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki (SIiDP), każdy z trzech projektów ustaw związanych z dobrostanem zwierząt, może doprowadzić do szybkiej likwidacji branży pirotechnicznej w naszym kraju. – alarmują przedsiębiorcy w piśmie przekazanym Interii Biznes.

To przede wszystkim małe i średnie firmy rodzinne z wieloletnią tradycją – i to oni głównie obawiają się nowych przepisów. Producenci ostrzegają, że nowe prawo może ostatecznie. „To klasyczny przykład wylewania dziecka z kąpielą” – przestrzega Marta Smolińska, prezes Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki. ” – dodaje mecenas Piotr Kruk z Kancelarii Dudkowiak Kopeć sp. J.

Według producentów , z czym aktualnie nie mamy do czynienia. „W miejsce certyfikowanych produktów pojawią się nielegalne, z przemytu, których sprzedaż zasili jedynie szarą strefę” – ostrzega SIiDP. Powołuje się ono na przykład Holandii, gdzie bez certyfikatów bezpieczeństwa, do sprzedaży na czarnym rynku.

Branża pirotechniczna w obawie, że wprowadzenie nowych przepisów może być przesądzone, już nie chce całkowitego zaniechania wprowadzenia przepisów chroniących zwierząt. Zamiast tego zmienia ton i proponuje. „Wraz ze wzrostem świadomości społecznej . Nam również leżą one na sercu. Dlatego zaproponowaliśmy rozwiązanie kompromisowe, uwzględniające opinie i interesy wszystkich zainteresowanych” – mówi Smolińska.

Te ostatnie miałyby zostać objęte zakazem z racji tego, że charakteryzują się wysokim poziomem zabudowy i zaludnienia, co eliminowałoby zjawisko odbić i natężeń akustycznych. Miasta takie, jak Berlin, Hamburg, Monachium, Hanower, Brema czy Norymberga wprowadziły tak zwane „zony”, czyli strefy, w których zakazane jest korzystanie z fajerwerków przez użytkowników indywidualnych. „Strefowe podejście jest bardziej elastyczne i może być lepiej akceptowane przez społeczeństwo, ponieważ nie odbiera całkowicie możliwości korzystania z fajerwerków, ale ogranicza ich negatywne skutki” – uważa mecenas Piotr Kruk.

Polacy sceptycznie podchodzą do całkowitego , wszystko z powodu przywiązania do świętowania ważnych wydarzeń przy użyciu tego rodzaju pirotechniki. Z badań Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna prowadzonych w latach 2021 -2024 wynika, że aż.

Jakie jest nastawienie do wprowadzenia stref wolnych od pirotechniki? Jak wynika z Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna, aż.

Co ciekawe, panuje ponadpartyjna zgoda w elektoratach. Strefy popiera 75 proc. wyborców KO, 76 proc PiS, 78 proc. Trzeciej Drogi i 67 proc. Lewicy.