Kamery zarejestrowały reakcje Joe Bidena po debacie. Konieczna interwencja jego żony

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu. Podczas debaty prezydenckiej Joe Biden pokazał swoje słabości — było widać, że wiek wpływa na jego kondycję fizyczną. Pojawiły się nawet spekulacje, że Demokraci mogą zastąpić 81-letniego Bidena innym kandydatem. Kiedy debata dobiegła końca, spotkanie komentował na żywo dziennikarz CNN. Widzowie mogli zobaczyć kulisy — Donald Trump zdecydowanie opuścił scenę. Z kolei Joe Biden został przy swoim pulpicie, zszedł ze sceny dopiero w asyście swojej żony — Jill Biden.

Zakpił z Bidena i Trumpa w programie na żywo. „Powinni zażywać środki dopingujące” [WIDEO] — Joe, wykonałeś świetną robotę! Odpowiedziałeś na każde pytanie, znałeś wszystkie fakty! — tak pierwsza dama mówiła później o wystąpieniu męża podczas spotkania z wyborcami.

„Jesteśmy, k**wa, martwi”. Panika wśród Demokratów po debacie. Telefony rozgrzały się do czerwoności. Kiedy spytała zgromadzonych o to, co robił Donald Trump, odpowiedzieli: „Kłamał!”. Pojawiły się komentarze, że Jill Biden potraktowała męża jak dziecko.

„Chciałbym, żeby Biden zastanowił się nad przebiegiem tej debaty, a następnie ogłosił swoją decyzję o wycofaniu się z wyścigu, oddając wybór kandydata Demokratów konwentowi” — napisał z kolei na portalu X publicysta „New York Timesa” Nicholas Kristof.

Według sondażu dla CNN, 57 proc. badanych nie jest pewnych, czy Biden jest w stanie kierować krajem, natomiast 44 proc. ma takie same obawy w stosunku do Trumpa.