niedz.. lis 24th, 2024
Rosja poniósł rekordowe straty i sięga po kontrowersyjne metody rekrutacji do armii

Władze Tatarstanu wezwały mieszkańców do namawiania swoich krewnych, przyjaciół i znajomych do zapisania się na wojnę w Ukrainie. Obiecujeją zapłacić 100 tys. rubli (według aktualnego kursu 4 tys. zł) za każdego recrua. Warunki zostały opublikowane na stronie internetowej republiki, która została stworzona, aby przyciągnąć mieszkańców Tatarstanu do służby kontraktowej. „Zrujnowali mi męża.” Putin uderza w rodaków. Tak oszukują jego ludzie.

Określono, że „akcja” obowiązuje od 11 lipca. Wcześniej kwota ta była dwukrotnie niższa. Aby otrzymać obiecane 100 tys. rubli, należy znaleźć osobę, która zgodzi się podpisać kontrakt z ministerstwem obrony na udział w wojnie, skontaktować się z rejonową komisją wojskową lub administracją i „pomóc” w rejestracji „ochotnika”. Pieniądze zostaną wypłacone po rozpoczęciu służby przez rekruta. Wszyscy Rosjanie w wieku powyżej 18 lat mogą być rekrutowani na wojnę, z wyjątkiem skazanych i więźniów objętych dochodzeniem. „Akcja” jest reklamowana przez państwowe media, społeczność Tatarstanu, strony internetowe rejonowych gazet i administrację.

Władze zintensyfikowały rekrutację na wojnę w Ukrainie po tym, jak rosyjska armia rozpoczęła ofensywę w obwodzie charkowskim. Nacisk kładziony jest na przyciągniecie obywateli z wrażliwych grup. W związku z tym wszystkim pracownikom organów ścigania nakazano rekrutację podejrzanych i oskarżonych. Odpowiednie rozkazy zostały wysłane do ministerstwa spraw wewnętrznych, ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych, Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, Federalnej Służby Bezpieczeństwa i Federalnej Służby Celnej. Wszystko, by znaleźć ręce do walki.

Sługby intensyfikują działania Organizacja Iditie Liesom (Idź lasem), która pomaga Rosjanom uniknąć mobilizacji, opublikowała historię kobiety, która poprosiła o pomoc po zaginięciu jej krewnego — prawdopodobnie zwerbowanego przez mieszkańca Kazania. Powiedziała, że brat jej męża z Izjewska został zwabiony na wojnę podczas bankietu, gdy był nietrzeźwy. Według kobiety jej krewny został zabrany przez nieznaną osobę, która poprosiła go o wzięcie paszportu. Następnie mężczyzna został odnaleziony w Ługańsku. Okazało się, że podpisał umowę, a konto do odbioru pieniędzy zostało otwarte w Kazaniu. W związku z tym organizacja wzywa, aby Rosjanie uważali na swoich bliskich.

Stroże prawa zostali poinstruowani, aby zapraszać do służby zdrowych fizycznie oskarżonych w sprawach karnych w wieku od 18 do 65 lat. Obywatele, którzy zgodzą się podpisać umowę z ministerstwem obrony, mogą spodziewać się zawieszenia, a następnie zakończenia postępowania karnego, a także usunięcia danych z rejestru karnego. Ponadto rosyjskie regiony piętnastokrotnie podniosły wypłaty za wysłanie na wojnę. W co najmniej trzech z nich — Karaczajo-Czerkiesji, Adygei i Kraju Krasnodarskim — kwoty te przekroczyły 1,25 mln rubli (56 tys. zł). 4 lipca wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew powiedział, że na wojnę zapisuje się tysiąc Rosjan dziennie.

Według raportów wywiadowczych ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych krajów zachodnich rosyjska armia traci na polu bitwy wszystkich, których rekrutuje, a nawet więcej. Taka sytuacja miała miejsce co najmniej w maju, kiedy Moskwa zaatakowała obwód charkowski. Brytyjski wywiad nazwał ten miesiąc najkrwawszym w całej wojnie, szacując rosyjskie straty na 1,2 tys. osób dziennie. Tak więc w maju armia mogła stracić od 31 tys. do 37 tys. bojowników.