Niespotykane znalezisko w polu. Prawdopodobnie grobowiec królewski.

Wykopaliska przeprowadzone niedawno na polu na obszarze posiadłości Jarlsberg Hovedgård, leżącej na północny zachód od centrum miasta Tønsberg w hrabstwie Vestfold w Norwegii, doprowadziły badaczy do ciekawych wniosków. Znalezione kilka lat temu na polu nity okazały się bowiem istotnym tropem — dzieki poszerzeniu poszukiwań w tym miejscu, które śwldczą o tym, że obszar ten pełnił w przeszłości istotną rolę.

Archeolodzy przeprowadzili badania radarowe i wykopaliska. Odkryli grób wikingów. Przeprowadzenie badań z wykorzystaniem metody geofizycznej w postaci radaru GPR (impulsy radarowe obrazują powierzchnię podpowierzchniową i wykazują anomalie, które sugerują badaczom, co mogło się znajdować pod ziemią) ujawniło obecność w tym miejscu kurhanu. Nie byle jakiego — wiele wskazywało bowiem na to, że. Badacze pierwotnie tylko przypuszczali, że mogła się w tym obszarze znajdować taka konstrukcja. Obecnie są przekonani, że pole stanowiło niegdyś ważny punkt i stało się kurhanem z pochówkiem na statku.

Według jednej z teorii Farmann uważany jest za założyciela miasta Tønsberg. Prowadzone przez dwa tygodnie wykopaliska, które miały doprowadzić badaczy do statku, okazały się sukcesem — chociaż nie ujawniły poszukiwanej konstrukcji! Odnaleziono jednak więcej elementów, które jednoznacznie wskazały na to, że. Jednakże prowadzona przez wiele lat eksploatacja pola doprowadziła do zniszczenia pochówku, a fragmenty konstrukcji zostały rozrzucone. Mimo wszystko zebrane dane i relikty pozwoliły na konkretne ustalenia.

Możemy teraz z całkowitą pewnością powiedzieć, że tak, znajdują się tu pozostałości statku wikingów. — przytacza wypowiedź kierownika wykopalisk Christiana Løchsena Rødsruda serwis sciencenorway.no. Wikiński pochówek w statku. Tu mógł być pochowany król. Nie wiadomo wciąż, jaki rodzaj statku złożono w tym miejscu, ani kto tak naprawdę został tu pochowany — to tylko jedna z teorii na ten temat.

Dlaczego jest on typowany? Ponieważ został zabity przez swojego brata Erika Krwawego Topora w sporze, który miał miejsce właśnie w tych okolicach — w Sæheimr w pobliżu Tønsberg. „Rozmiar nityw wskazuje, że był to duży statek. Ich podobieństwo do tych znalezionych w Gokstad i Oseberg nie pozostawia wątpliwości”, powiedział Rødsrud. Oznacza to, że konstrukcja mogła mieć ~20 m długości (łodzie z Gokstad i Oseberg mają 23,1 i 21,5 m długości). W dodatku na kilku zalesionych wzgórzach wokół Jarlsberg Hovedgård znajdują się mniejsze zachowane pochówki wikińskie.

Wszystkie znaki wskazują, że mniejsze pochówki otaczają miejsce, które mogło być tutaj centralnym punktem — powiedział Rødsrud. – i wiele wskazuje, że było to ważne miejsce, chociaż sam statek się nie zachował, bo doświadczył ostrego zderzenia z pługiem.