Reprezentacja Polski w Lidze Narodów mogła pochwalić się serią czterech wygranych, ale passę przerwała jej kadra Brazylii, wygrywając 3:1. Po tej porażce zespół Nikoli Grbicia bardzo szybko się pozbierał i już buduje kolejną serię zwycięstw.
Najpierw ograł Włochów 3:0, a w piątkowe popołudnie to samo zrobił w starciu z Argentyną. W środę Biało-Czerwoni rywalizowali z Argentyną, z którą przed rozpoczęciem starcia mieli tylko jedną oficjalną porażkę w meczach pod szyldem FIVB.
Na drugie zwycięstwo zespół z Ameryki Południowej będzie musiał jeszcze poczekać, bo Polacy znów okazali się lepsi. Zawodnicy Grbicia wygrali spotkanie aż 3:0 (25:19, 25:18, 25:22). Właściwie w żadnym z setów rywale nie zagrozili Biało-Czerwonym, a więc 26. wygrana z Argentyną w historii stała się faktem.
Bilans meczów Polska – Argentyna to obecnie 26-1. Oczywiście za zwycięstwo polscy siatkarze zainkasowali kolejne trzy punkty do tabeli Ligi Narodów. Na dwa mecze przed zakończeniem fazy interkontynentalnej turnieju mistrzowie świata zajmują drugie miejsce w rozgrywkach za Słowenią.
Po porażce Argentyna jest ósma, ale nie ma powodów do smutku, bo po starciu z Polakami zapewniła sobie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. *O kolejności w tabeli decyduje liczba zwycięstw.
Reprezentacja Polski na koniec rywalizacji w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów zmierzy się z Serbią i Kubą. Pierwszy z tych meczów odbędzie się w sobotę 22 czerwca o 16:30, a drugi w niedzielę 23 czerwca o 13:00.