19 kwietnia, 2025

„Wielki Bu” wnosi pozew przeciwko senatorowi z Koalicji Obywatelskiej. Sąd wydał werdykt.

"Wielki Bu" wnosi pozew przeciwko senatorowi z Koalicji Obywatelskiej. Sąd wydał werdykt.

„`html

Spór Sądowniczy Związany z Przeszłością Zawodnika MMA

Masiak, były zawodnik MMA, wystąpił z pozwem przeciwko senatorowi Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, domagając się przeprosin, 50 tys. zł odszkodowania oraz zakazu publicznych wypowiedzi Kwiatkowskiego na temat jego przeszłości na okres jednego roku.

Podstawa Pozwu

Kontrowersje wywołane zostały w wyniku wypowiedzi Kwiatkowskiego odnoszących się do znajomości Masiaka z Karolem Nawrockim, kandydatem na prezydenta z ramienia PiS. Masiak twierdził, że senator naruszył jego dobra osobiste i zażądał zabezpieczenia powództwa. Zabezpieczenie miało polegać na całorocznym zakazie publicznych wypowiedzi Kwiatkowskiego na temat Masiaka.

Rozstrzygnięcie Sądu

W styczniu Sąd Okręgowy w Łodzi odrzucił wniosek o zabezpieczenie powództwa, a we wtorek oddalił również pozew. Sąd orzekł, że senator Kwiatkowski nie naruszył dóbr osobistych Masiaka i obciążył go kosztami procesu, które wyniosły ponad 4,3 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.

Argumentacja Stron

Wypowiedzi Kwiatkowskiego

— Należy mieć świadomość, kto wpływa na życie publiczne danej osoby. Uważam, że każdy obywatel ma prawo wiedzieć, czy Karol Nawrocki spotykał się z Patrykiem Masiakiem, i dlaczego takie spotkania miały miejsce — mówił senator Krzysztof Kwiatkowski.

W dalszej części wywiadu stwierdził, że Masiak był skazany za porwanie kobiety, co stało się podstawą do wniesienia pozwu przez byłego zawodnika MMA.

Stanowisko Masiaka

Masiak, komentując swoje zdjęcie z maja 2024 r. z Karolem Nawrockim, opublikował obszerną wypowiedź w mediach społecznościowych. Zaznaczył, że ich znajomość rozpoczęła się wiele lat temu na salach bokserskich, gdzie obaj brali udział w treningach.

Świadectwo Sędziego

Sędzia Katarzyna Wesołowska-Zbudniewek uznała, że Masiak jako osoba publiczna angażująca się pośrednio w kampanie wyborcze, nie doznał naruszenia dóbr osobistych. Stwierdzono, że wypowiedzi Kwiatkowskiego nie przekroczyły dopuszczalnych granic krytyki i mieszczą się w ramach debaty publicznej.

„`