Zgodnie z instrukcjami Putina w latach 2025-2030 rząd powinien przeznaczyć dodatkowe środki z budżetu federalnego na „edukację wojskowo-patriotyczną dzieci i młodzieży”, a ponadto rozważyć możliwość zaangażowania w tę pracę uczestników „specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie”. To w nich leży cała nadzieja na przywrócenie rosyjskiej opozycji do życia.
„Musimy tylko przebić się przez Putina i jego zbiry” Putin planuje otworzyć oddziały Centrum Rozwoju Wojskowego Szkolenia Sportowego i Edukacji Patriotycznej Młodzieży we wszystkich regionach Rosji. Jednocześnie domaga się „promowania tradycyjnych rosyjskich wartości duchowych i moralnych za granicą”. W tym celu Putin chce stworzyć projekt „Rosja w świecie”, na który również trzeba będzie przeznaczyć dodatkowe fundusze ze skarbu państwa.
Do realizacji tych planów Putin wyznaczył premiera Rosji Michaiła Miszustina i gubernatora obwodu niżnonowogrodzkiego Glebę Nikitina. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kreml zwiększył już wydatki na „edukację patriotyczną” aż o 600 proc. W tegorocznym budżecie na ten cel przeznaczono rekordową kwotę 45,8 mld rubli (2,1 mld zł), w porównaniu do 6,47 mld rubli (298,3 mln zł) w 2022 r.
„Rekiny Kremla” czekają na Putina. Trzy scenariusze przyszłości Rosji. W rezultacie „Edukacja patriotyczna” okazała się jednym z najdroższych przedsięwzięć podjętych w ramach rosyjskiego projektu „Edukacja”.