Romanowski stanął do wielkiego wyzwania po zrzuceniu immunitetu. Deklaruje pełne zaangażowanie i determinację.

Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu. Posłowie poparli także wniosek prokuratury o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Suwerennej Polski, byłego wiceministra sprawiedliwości. Prokuratura przygotowała wobec Romanowskiego 11 zarzutów w sprawie związaną z nieprawidłowościami z wydawaniem publicznych pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. To między innymi nadużycie władzy i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledztwo ma związek z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorował.

„W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć” – zapewnił we wpisie na Facebooku polityk Suwerennej Polski. Romanowski ma być zatrzymany i aresztowany. „Jestem gotowy”. Po głosowaniu w Sejmie Marcin Romanowski, nieobecny w piątek na Wiejskiej, zapewnił, że „jest gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów”. Ocenił, że stawiają mu je osoby, „które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie”. „Sprawa ma charakter politycznej zemsty. Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem i w odpowiednim czasie i trybie przedstawię dowody podważające insynuacje Tomasza M. prowadzonego przez polityka koalicji rządzącej ” – napisał. Romanowski zadeklarował, że wyraża zgodę na podawanie jego pełnego nazwiska i wizerunku w przestrzeni publicznej. Romanowski ma być zatrzymany i aresztowany. „Jestem gotowy”.

Po 17:00 Romanowski opublikował krótkie nagranie z briefingu prasowego przed Prokuraturą Krajową. Wystąpił na niej ze swoim pełnomocnikiem. Wypowiedź była transmitowana przez telewizję wPolsce.pl. Jedna z osób obecnych na spotkaniu zapytała, czy Romanowski „nie obawia się tortur, kiedy trafi do aresztu”. – W kontekście o księdzu Michale czy dwóch urzędniczek, takie obawy są uzasadnione. Jako polityk muszę liczyć się z ryzykiem, że decydując się na walkę z pewnymi patologiami, jakie prowadziliśmy w czasie rządów, to mogą mieć miejsce represje polityczne. To ryzyko zawodowe – odpowiedział Romanowski.

11 zarzutów dla Romanowskiego. W tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W środę 3 lipca podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych prokurator Piotr Woźniak przytoczył treść wszystkich 11 zarzutów i zapewnił zebranych Suwerennej Polski, że „dowody nie są fabrykowane”, jak twierdzą. – Niezastosowanie środków zapobiegawczych wobec Marcina Romanowskiego może nie zagwarantować prawidłowego przebiegu postępowania – mówił prokurator i uzupełnił, że decyzja należy do sądu. – Jednak już na tym etapie należało przygotować wniosek o tymczasowy areszt – podkreślił prokurator Woźniak. – Te dowody pozwalają w stosunku do posła Romanowskiego na postawienie zarzutów karnych – dodał z kolei prokurator Tokarski. Prokuratura Krajowa, kierując wniosek do Sejmu, poinformowała, że zgromadzony materiał dowodowy pozwala podejrzewać Marcina Romanowskiego o popełnienie 11 przestępstw, „polegających na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych”.