Zagadkowe doniesienia na temat stanu zbiornika Mietków: "Brak potwierdzenia pęknięcia"

Zmień jednostka Agencji została ogłoszona informacja, że obiekty hydrotechniczne zapory wodnej w Mietkowie są w stanie nienaruszonym. Oświadczenie to jest odpowiedzią na stwierdzenia Jacka Sutryka, który podczas narady kryzysowej twierdził, że kluczowe elementy chroniące Wrocław zostały uszkodzone. Na spotkaniu premier szybko zdementował słowa prezydenta miasta, wskazując na pomyłkę i stwierdzając, że awaria miała miejsce w innym miejscu.

„Nie ma potwierdzonych informacji na temat pęknięć czy uszkodzeń obwałowań zbiornika Mietków ani innych części budowli hydrotechnicznych tego zbiornika. Obecnie zbiornik działa zgodnie z wytycznymi dotyczącymi gospodarki wodnej” – poinformował Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu we wtorkowy wieczór.

Z kolei informacje opublikowane na platformie X mówią o zwiększeniu zrzutu wody ze zbiornika Mietków do 100 m3/s w związku z przekroczeniem przepływu powodziowego. Zbiornik na rzece Bystrzyca obecnie przechowuje wodę na poziomie bliskim maksymalnego o pojemności około 77 milionów m3 z dopływem sięgającym 150 m3/s.

Sprzeczne informacje o zbiorniku Mietków

Podczas konferencji prasowej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował o rzekomym pęknięciu obwałowania przepompowni w Mietkowie, co według niego wymagało natychmiastowej ewakuacji ludzi. Informację tę szybko zdementował Donald Tusk, wskazując, że faktycznie chodziło o inne miejsce, a mianowicie o zbiornik w Wawrzenńczycach.

Sprostowanie publikacji dokonał także sam Jacek Sutryk na mediach społecznościowych, potwierdzając, że pierwotne informacje były błędne i że obwałowanie przepompowni w Mietkowie pozostaje nietknięte.