Nocna tragedia na ziemi kłodzkiej, Śląsk tonie w powodzi, Bielsko-Biała walcząca z żywiołem

Trwa walka o most w Głuchołazach. Przez całą sobotę ratownicy starali się umocnić konstrukcję mostu tymczasowego nad Białą Głuchołaską w Głuchołazach (woj. opolskie). Na jezdnię wysypano kostkę kamienną, której ciężar ma dociążyć i ustabilizować przyczółki przeprawy. Tymczasem, jak wynika z nagrań publikowanych w internecie, woda przelewa się już przez most.

Jak ostrzegał burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz, wzywając do ewakuacji mieszkańców, jeśli woda przeleje się przez wały, będzie mogła wrócić do swojego koryta dopiero po zalaniu Bodzanowa i Świętowa. Woda przelała tamy na Dolnym Śląsku.

Dramatyczna sytuacja w regionie

W Dolnośląskiem krytyczna sytuacja na zbiornikach w Międzygórzu i Stroniu Śląskim. W przypadku obu zbiorników woda przelewa się już przez zapory. Strażacy w regionie interweniowali blisko 6,5 tys. razy. W gotowości 4 tys. żołnierzy.

Burmistrz Kłodzka Michał Piszko przekazał w mediach społecznościowych, że w związku z zagrożeniem powodziowym mieszkańcy 15 ulic powinni przenieść się na wyższe piętra w swoich budynkach, a jeśli nie jest to możliwe — ewakuować się na teren krytej pływalni. Jak przekazał w innym komunikacie, woda w mieście nie nadaje się już do spożycia. Do ewakuacji wzywała również burmistrzyni Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma. Tam przestała działać oczyszczalnia ścieków.

Na Śląsku zagrożenie rośnie z godziny na godzinę.

Zalane Bielsko-Biała

W nocy z soboty na niedzielę – po rzęsistych opadach deszczu – przekroczone zostały znacząco stany alarmowe na rzekach na południu województwa śląskiego. Niektóre wylały. Stacja hydrologiczna Żabnica odnotowała wzrost poziomu wody w Żabniczance o 193 cm w ciągu zaledwie 10 minut — podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W Bielsku-Białej woda zalewa drogi. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. IMGW ostrzega, że lokalnie w woj. śląskim istnieje zagrożenie powodzią błyskawiczną.

Bielscy strażacy informują o ewakuacjach w Bestwinie, Międzyrzeczu i Bielsku-Białej.

Dramat w Czechach. Rzeki porwały cztery osoby

W Czechach trwają poszukiwania czterech osób, które porwały wzburzone rzeki. Trzy osoby znajdowały się w samochodzie w Jesionikach. Jedna osoba spadła do rzeki w rejonie Uherskiego Hradisztie w województwie zlińskim.

Co wydarzy się w niedzielę?

Prognozy na kolejną dobę nie wyglądają najlepiej. Sytuacja hydrologiczna z każdą godziną nadal będzie się pogarszać. Niż genueński zatrzymał się nad Polską i sprowadzi nam dziś kolejną porcję silnych ulew. W ciągu doby spaść może nawet 150 mm deszczu. Ponadto dokuczać będzie silny wiatr, a na Bałtyku pojawi się sztorm i ryzyko cofki.