Marcin Bosacki komentuje decyzję Joego Bidena o rezygnacji. "Nikt nie spodziewał się tego"

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu — Wszyscy się myliliśmy z dwóch powodów: po pierwsze nacisk elit partii demokratycznej był tak duży, że Biden widział, że będzie mu trudno wygrać te wybory, a po drugie: jest on człowiekiem, który potrafi przedłożyć szersze dobro ponad swoje własne interesy — powiedział Marcin Bosacki w rozmowie z Agnieszką Szulim.

— Głównym powodem była ta bardzo zła forma Bidena podczas debaty z Trumpem oraz to o czym napisał Clooney, a o czym większość ludzi nie wie — że podczas zamkniętych spotkań z darczyńcami, z kierownictwem i elitami partii Biden jest w podobnie złej formie. Zapomina, myli fakty, czasem lekko niewyraźnie mówi — tłumaczył Bosacki.

— Wszyscy, którzy znają się na polityce i na show-biznesie wiedzieli, że w takiej formie nie ma szans na wygraną, ponieważ zmęczenie kampanijne wraz z tymi wpadkami i błędami — będzie coraz gorzej. Myślę, że Clintonowie, Obamowie być może łagodniej i kulturalniej niż Nancy Pelosi zaczęli Bidenowi mówić: kochamy cię Joe, ale czas już odejść w imię dobra partii i kraju — dodał.

Posel KO o Kamali Harris. „Przy niej Trump jest starszym dziadkiem” Marcin Bosacki skomentował również kandydaturę Kamali Harris, podkreślając fakt, że zdobyła ona poparcie wielu osób.

Czy Kamala Harris ma szansę pokonać Donalda Trumpa? Oto co mówią sondaże — Wielu poważnych, potencjalnych kandydatów ze strony Demokratów już ją poparli.

Myślę, że wśród tych popularnych gubernatorów, białych mężczyzn — prawie bez wyjątku — Kamala Harris wybierze swojego kandydata na wiceprezydenta. Potrzeba jej — nawet nie tyle mężczyzny i białego — chociaż pewnie trochę też, ile potrzeba jej kogoś, kto realnie rządził dużym organizmem, albo dużą częścią USA. Ona takiego doświadczenia nie ma.

Wymieniając zalety Kamali Harris wskazał na jej energię i witalność. — Przy niej Donald Trump jest starszym dziadkiem — stwierdził.

— Jeżeli ona ich przekona, że jest poważnym, sprawczym, odpowiedzialnym politykiem to ona to wygra — podkreślił.