Popularne miejscowości.
Mężczyzna zagrożył, że wskoczy do rzeki
Obywatel Białorusi przez kilka godzin spędził w strefie neutralnej między Polską a Białorusią, ponieważ próbował przejść pieszo na terytorium naszego państwa przez most w Terespolu, na którym odbywa się wyłącznie ruch kołowy – poinformowała Straż Graniczna. Incydent miał miejsce o godzinie 9 na przejściu w Terespolu, gdy obywatel Białorusi próbował wejść na polską stronę mostu granicznego.
Dowiedz się więcej o sekwencji zdarzeń.
Negocjacje zakończyły się sukcesem
Drogowe przekształcenie graniczne w Terespolu obsługuje jedynie ruch pojazdów. Nie ma możliwości odprawienia pieszych. Obywatel został więc odesłany na stronę białoruską po interwencji ze strony polskiej. Podczas akcji mężczyzna groził, że skoczy do rzeki, jednakże negocjacje z białoruską stroną rozwiązały kryzys. W rezultacie mężczyzna oddalił się z miejscowości w kierunku przejścia granicznego Polska-Białoruś.
Wersja obywatela Białorusi
Według relacji przekazanych przez media z Brześcia, mężczyzna pracował jako kierowca na Litwie, ale w związku z wygaśnięciem dokumentów, został zatrzymany w Polsce i deportowany z powrotem na Białoruś. Obywatel nieobcy spostrzeżeniach na temat sfabrykowanych wyborów prezydenckich w 2020 roku w Białorusi, obawiał się konsekwencji i zamierzał pozostać w Polsce, gdzie przebywała jego rodzina
Otwarta sprawa
Wersję wydarzeń opowiadaną przez mężczyznę potwierdzają bialoruskie źródła. Obywatel powrócił do terenu Białorusi po kilku godzinach spędzonych w strefie neutralnej. Według informacji z mediów z Brześcia, władze białoruskie nie zamierzają karać mężczyzny za ten incydent. Obecnie Biaurusa stara się odzyskać kontakt z rodziną, która pozostała w Polsce.