sob.. sty 4th, 2025
Kolejne kontrowersyjne zachowanie kierowcy Kaczyńskiego. Oburzenie eksperta

„`html

Świąteczna wizyta Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński, od wielu lat przemieszcza się partyjną limuzyną. 25 grudnia, w święta, odwiedził kościół św. Benona na Nowym Mieście oraz cmentarz powązkowski. Właśnie tam zauważono fotoreportera „Faktu”. Jednak tym razem jego uwaga skupiła się na innym elemencie, mianowicie na sposobie parkowania przez kierowcę prezesa PiS. Zdaniem tabloidu, kierowca „za nic miał przepisy drogowe”.

Parkowanie łamiące przepisy

Fotografie z miejsca zdarzenia pokazują, że limuzyna zatrzymała się w taki sposób, iż jednocześnie zablokowała co najmniej dwa miejsca dla niepełnosprawnych, zatamowała drogę rowerową i utrudniła ruch innym pojazdom.

Komentarz eksperta

Marek Konkolewski, były policjant i ekspert od ruchu drogowego, został poproszony przez „Fakt” o wypowiedź na temat tej sytuacji. Z nieukrywanym oburzeniem stwierdził: „Ręce opadają, gdy po raz kolejny widzimy, jak kierowcy służbowych limuzyn, przewożący tak zwanych VIP-ów, ostentacyjnie łamią przepisy”. Jego zdaniem mandat karny to zbyt łagodna kara. Policja powinna sporządzić wniosek o ukaranie do sądu, co mogłoby skutkować karą do 30 tysięcy złotych. „Czas najwyższy walnąć ręką w stół” – dodał Konkolewski.

Poprzednie wykroczenia limuzyny

To nie pierwszy raz, gdy limuzyna, którą porusza się Jarosław Kaczyński, narusza przepisy drogowe. Na początku roku pojawiły się informacje, że pojazd przekroczył dozwoloną prędkość nawet o 60 km/h. Innym razem, dziennikarze zauważyli, jak samochód prezesa PiS parkował przed kościołem św. Benona w miejscu, gdzie postój jest wyraźnie zabroniony i oznaczony groźbą odholowania pojazdu.

„`