Jaka przyszłość czeka Polskę 2050? Czy Hołownia zmieni decyzję? „Władza potrafi uzależnić”
„`html
Kryzys w Polsce 2050 po deklaracji Szymona Hołowni
W ostatnich tygodniach przyszłość Polski 2050 stała się głównym tematem politycznym, za sprawą ogłoszenia Szymona Hołowni, że nie zamierza ponownie ubiegać się o przewodnictwo w partii, którą sam założył. Informacje o możliwym odejściu części posłów wywołały liczne spekulacje i potęgowaną debatę na temat jedności ugrupowania.
Spekulacje o rozłamie i przejściach do innych partii
Radio RMF FM podało, że co najmniej sześciu posłów Polski 2050 miało zgłosić chęć przejścia do PSL, a inni sondowali możliwość przeniesienia się do Platformy Obywatelskiej. Publicznie doniesienia te zostały zdementowane przez posłów ugrupowania Hołowni, jednak nieoficjalnie wiadomo, iż rozmowy na temat ewentualnych transferów toczą się od dłuższego czasu.
Parlamentarzyści obozu rządowego komentują sytuację dość ironicznie, sugerując, że „rozpad już się zaczął”. Szymon Hołownia stanowczo zareagował na medialne doniesienia podczas konferencji prasowej w Sejmie, podkreślając, że Polska 2050 to zgrana drużyna, a ewentualne próby podbierania posłów przez inne ugrupowania groziłyby rozpadem koalicji.
Stanowisko liderów koalicyjnych i możliwe scenariusze
Ustalenia dotyczące niepodbierania posłów potwierdzają politycy pozostałych partii koalicyjnych. Donald Tusk już latem apelował do współpracowników o zachowanie spokoju w rządowej koalicji i nieprzeciąganie polityków z Polski 2050, co spotkało się z poparciem również ze strony PSL i Lewicy. Politycy przyznają, że przyjmowanie nowych członków na obecnym etapie nie miałoby sensu, a rozmowy o przejściu mogą powrócić przed wyborami w 2027 roku.
W Koalicji Obywatelskiej analizowane są dwa możliwe warianty współpracy: wspólna lista wyborcza z Polską 2050 lub przyjęcie wybranych posłów tej partii na własne listy. Przyszłość ewentualnych wspólnych startów zależeć będzie od wcześniejszych relacji i możliwych konfliktów personalnych.
- Przyjęcie do KO rozważa się tylko dla posłów bez dawnych zatargów z Platformą
- Niektóre kandydatury spotykają się z niechęcią w szeregach PO
- Możliwości współpracy ogranicza osobiste podłoże dawnych sporów
Sukcesja po Hołowni i podziały w Polce 2050
Po decyzji o odejściu Szymona Hołowni na stanowisku lidera partii pojawiły się różne kandydatury. Najczęściej wymieniani to Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Paweł Śliz, Paulina Hennig-Kloska oraz Michał Kobosko. Każda z tych osób budzi skrajne reakcje wewnątrz ugrupowania.
Kandydaci na nowego przewodniczącego
- Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz – jej propozycja wzbudziła podziały, otrzymała niewielką przewagę głosów w klubie.
- Ryszard Petru – zgłosił chęć objęcia przewodnictwa, jednak jego szanse oceniane są jako nikłe.
- Michał Kobosko – budował struktury partii i jest ceniony wewnątrz ugrupowania; jego start może jednak kolidować z mandatem europosła.
- Paweł Śliz – szef klubu, rozważający poważnie kandydowanie w wewnętrznych wyborach w styczniu.
- Paulina Hennig-Kloska – mimo przegranej rywalizacji o stanowisko wicepremiera, cieszy się poparciem części działaczy.
Możliwe scenariusze zmian w partii i przyszłość Hołowni
Krążą również doniesienia o tym, że do Szymona Hołowni kierowane są prośby o pozostanie na stanowisku lidera. Część polityków uważa, że powrót Hołowni nie jest wykluczony, zwłaszcza że realna władza w partii daje znacznie większy wpływ niż stanowisko wicemarszałka Sejmu. Sam Hołownia deklaruje jednak, że nie zamierza zmieniać swojej decyzji i nie wystartuje ponownie w wyborach parlamentarnych za dwa lata.
Jeszcze kilka miesięcy temu Hołownia wykluczał start na wicemarszałka Sejmu, ale ostatecznie zgodził się na kandydaturę, co stanowi dla niektórych działaczy przesłankę, że może w przyszłości zmienić zdanie także w sprawie przywództwa w Polsce 2050. Zgodnie z ustaleniami koalicji, podczas listopadowego posiedzenia Sejmu Hołownię na stanowisku Marszałka zastąpi Włodzimierz Czarzasty, a sam Hołownia obejmie funkcję wicemarszałka.
„`
