Gdzie warto inwestować: banki, złoto, przecenione firmy farmaceutyczne czy spółki wzrostowe?

„`html
Krajowi analitycy i zarządzający ponownie przyjrzeli się zagranicznym rynkom akcji, wyszukując spółki wyróżniające się pod względem wyceny czy sygnałów technicznych. W zestawieniu na sierpień znalazły się między innymi: Eli Lilly – amerykańska firma farmaceutyczna, która przez ostatnie dekady zanotowała imponujące zwroty, przecenione Ferrari oraz niemiecki Commerzbank AG. W portfelu ponownie pojawił się również Chevron.
Oblicze rynku w 2024 roku – wyniki i korekty
Na przestrzeni obecnego roku nie brakowało nerwowości i chwiejności na rynkach akcji, jednak z perspektywy siedmiu miesięcy wyniki głównych indeksów nie dają powodów do narzekań. Oczywiście, nie wszystkie spółki notują wzrosty – te, które mają satysfakcjonujące wyniki finansowe, przeważnie zyskują. Weryfikacja prognoz bywa jednak bolesna.
Ostatnio na rynku głośno było o farmaceutykach – duńska firma Novo Nordisk doznała dużej przeceny po obniżeniu prognoz na drugie półrocze, a jej kurs poszybował w dół o niemal 22 proc. w jeden dzień i od początku roku spadł już o ponad 45 proc. Mimo to branża farmaceutyczna potrafi generować znakomite wyniki, czego przykładem jest Eli Lilly. Przedsiębiorstwo to rozwija się w obszarach neurobiologii, kardiometabolizmu, onkologii i immunologii, a w ciągu dekady jego wartość wzrosła dziesięciokrotnie.
Piotr Miliński z Quercus TFI, który zaproponował umieszczenie tej spółki w portfelu na sierpień, komentuje, iż sektor opieki zdrowotnej miał ostatnio trudny okres – kursy ubezpieczycieli oraz notowania Eli Lilly były pod presją, a walor od dłuższego czasu jest stabilny. Jednocześnie przewiduje, że publikacja wyników finansowych może przełamać impas.
Jakie branże aktualnie radzą sobie gorzej od rynku?
Na amerykańskim rynku widoczna jest poprawa, a wyniki, choć jeszcze poniżej tegorocznych liderów, wyglądają korzystnie. Mimo to istnieją spółki, które nie zdołały dorównać wzrostom rynku. Wśród sierpniowych propozycji są także dwie firmy ze słabszymi wynikami – między innymi Ferrari, które po lipcowej korekcie pozostaje około 7 proc. poniżej poziomu z początku roku.
Michał Krajczewski z BM BNP Paribas uważa, że kurs Ferrari po spadku wynikającym z publikacji kwartalnych, może w sierpniu wrócić do dwustusesyjnej średniej kroczącej. Wśród europejskich firm polecany jest także Commerzbank AG – jego kurs w tym roku wzrósł o prawie 100 proc. Sobiesław Kozłowski z Noble Securities zauważa, że mimo silnego wykupienia, spółka pozostaje daleko od historycznego maksimum na poziomie 355 euro, a obecny wzrost to w dużej mierze reakcja na długoletnią przecenę.
Sektory energetyczny i surowcowy
W sierpniowym portfelu znalazł się ponownie Chevron, co sugeruje oczekiwania na dalszy wzrost. Od dołka kwietniowego, amerykański S&P 500 zyskał już 30 proc., a niemiecki DAX – 19,6 proc. Pomimo różnorodnych czynników ryzyka, takich jak niepewność związana z polityką Donalda Trumpa czy ostatnio słabsze dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, większość indeksów pozostaje nad kreską.
Zbliżający się wrzesień budzi obawy o decyzje amerykańskiego Fedu dotyczące stóp procentowych. Część analityków przewiduje, że trzecia kwartał będzie trudniejszy dla inwestorów, a miesiące sierpień–wrzesień mogą okazać się spadkowe na globalnych rynkach akcji. Kamil Cisowski z DI Xel ion uprzedza, że nie musi się to przełożyć na spadki cen złota i srebra, które po korekcie, związanej z cenami miedzi oraz aprecjacją dolara, mogą się zachowywać odmiennie.
W sierpniowym zestawieniu znalazły się również firmy surowcowe – Avino Mines, które od początku roku zyskało już blisko 300 proc. oraz Oklo specjalizujące się w zaawansowanej energetyce jądrowej.
Wyniki liderów oraz komentarze analityków
- Najmocniejszy wynik w ubiegłym miesiącu osiągnął Siemens Energy (4,4 proc. wzrostu), co jest elementem 94-procentowej zwyżki w tym roku.
- Kolejne miejsca zajęły Chevron oraz Parker-Hannifin.
- Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao uzyskał najlepszy wynik w portfelu spółek zagranicznych w tym roku – 65,5 proc. Na drugim miejscu znalazł się Łukasz Stefanik (52,6 proc. z XTB), trzecie – Sobiesław Kozłowski.
Średni wynik analityków przekroczył 20 proc. Po serii wzrostowych miesięcy krajowego rynku, korekta wydaje się co raz bardziej prawdopodobna. Stąd analitycy preferują defensywne spółki.
Komentarze ekspertów – przegląd techniczny wybranych spółek
- Piotr Kaźmierkiewicz (BM Pekao): Zeta Global Holdings Corp. daje przejrzyste sygnały zakończenia tendencji spadkowej, a obecne ruchy mogą zwiastować kontynuację wzrostów pod warunkiem przełamania strefy oporu.
- Sobiesław Kozłowski (Noble Securities): Notowania Commerzbank AG są silnie wykupione, co odnosi się do historycznie niskiego poziomu technicznej bazy. Wzrosty są efektem długotrwałego okresu wyprzedaży.
- Kamil Cisowski (DI Xelion): Spodziewane spadki na światowych rynkach akcji, jednak ceny złota i srebra mogą nie iść w parze z rynkami akcji, szczególnie po wyhamowaniu wcześniejszego przegrzania.
- Piotr Miliński (Quercus TFI): Sektor zdrowotny po kilku trudnych miesiącach może mieć szansę na odbicie w okolicach 720–740 USD na akcjach Eli Lilly, zwłaszcza po sierpniowej konferencji wynikowej.
- Bartosz Sawicki (Exante): Kurs akcji Chevron po kwietniowym spadku skonstruował formację podwójnego dna i zdaje się kontynuować trend wzrostowy, szczególnie przy wsparciu w okolicach 150 USD.
- Michał Krajczewski (BM BNP Paribas): Ferrari po korekcie znajduje się w pobliżu minimów z kwietnia oraz strefy wsparcia 360–370 euro, co historycznie bywało punktem lokalnego odbicia.
- Paweł Małmyga (BM PKO BP): Oklo Inc. jest w silnym trendzie wzrostowym, a obecna korekta wydaje się zakończona. W najbliższych dniach i tygodniach oczekiwany jest dalszy wzrost, a wsparcie znajduje się w rejonie 68 USD.
Przedstawione powyżej informacje, opinie i prognozy nie są rekomendacją do inwestowania. Decyzje o inwestycjach należy podejmować samodzielnie, uwzględniając własne ryzyko.
„`