Czy WIG20 był w stanie wytrzymać cztery poważne uderzenia? Czy to koniec kłopotów?

Dwie szarże niedźwiedzi z początku poprzedniego tygodnia sprawiły, że w całym tygodniu WIG20 zanotował blisko 3,5 proc. straty. Wcześniej, od połowy lipca, tracił w kolejnych tygodniach odpowiednio 3,5 proc. oraz dwukrotnie 2,8 proc. Po ostrym nurkowaniu, które sprowadziło indeks w najgorszym momencie o około 15 proc. (lub o około 400 pkt) poniżej tegorocznego szczytu, trudno być optymistą. Jednak po stosunkowo spokojnej już końcówce minionego tygodnia eksperci wypatrują optymistycznych sygnałów.

Jak wskazuje Piotr Neidek z BM mBanku, indeksowi udało się przede wszystkim obronić przed spadkiem poniżej poziomu 2200 pkt czy zwłaszcza 2161 pkt, czyli tegorocznego dna. W ostatnich dniach pojawiła się na wykresie luka bessy, którą byki mogą chcieć wykorzystać. Zdaniem eksperta 100 pkt do wzięcia „leży na stole”, a niewykluczony jest powrót do 2375 pkt.

Pretekstów do odbicia można szukać także w USA. Tamtejszy indeks S&P 500, który niemal wybronił się w piątek przed tygodniowym spadkiem (wyniósł on symboliczne 0,04 proc.), od szczytu do dna stracił maksymalnie około 9,8 proc. Przypomina to sytuację z drugiej połowy 2023 r., gdy po porównywalnym spadku indeks szybko zaczął odbijająć.

Sytuacja na rynkach

Z rana początek tygodnia zapowiadał się wzrostowo. Sesja w Azji przebiegała spokojnie, a futures na indeksy europejskie wskazywały na wzrosty o kilka dziesiątych procent. Kreślone scenariusze na początku tygodnia wydają się realne. Oto, jak sytuację na rynkach przed sesją postrzegali giełdowi eksperci.

Nowe rozdanie przed bykami

Wydarzenia z poprzedniego poniedziałku zostały już zatarte na azjatyckich parkietach. Wprawdzie nie wszystkie rynki w Azji są dzisiaj otwarte, ale tam gdzie świeci się światło, panuje względny spokój. Najwięcej zieleni widać w Sydney, a także w Seulu. Straty odrobił Taiex Index i po zeszłotygodniowym tańnięciu na Tajwanie zostały już tylko wspomnienia.

Na rynku kasowym jest sporo miejsca do wzrostów. mDAX ma wciąż nad sobą niedomkniętą lukę bessy. Podobnie sDAX, który odnotował cztery spadkowe tygodnie pod rząd. Natomiast DAX konsekwentnie wspina się na północ i próbuje przebić się przez kolejne poziomy oporu. W piątek nie udało się zamknąć sesji powyżej 17737 punktów, co może lekko niepokoić.

  • Główne punkty artykułu:
  • Analiza sytuacji na rynkach finansowych w Polsce i za granicą
  • Prognozy dla indeksów giełdowych w najbliższym czasie
  • Informacje dotyczące sytuacji na rynku walutowym oraz długu publicznym

Ostatnie sygnały rynkowe

WIG20USD, czyli benchmark ukazujący to, co widzą zagraniczni inwestorzy, ma za sobą najgorszy okres od prawie roku. Na wykresie miejsca do spadków nie ma już zbyt wiele. W przypadku WIG20 na uwagę zasługuje jeszcze poziom 2161. Jest to nie tylko tegoroczne dno. Na tej wysokości znajduje się podstawa klina, która rozciąga się do 2200. Poziom ten został we czwartek przetestowany.

  • Punkty kluczowe:
  • Ekspercka analiza sytuacji rynkowej
  • Prognozy dotyczące głównych indeksów giełdowych
  • Podsumowanie ostatnich zmian na rynku krajowym i zagranicznym

Oczekiwania na kolejne dni

Gdzie byki mogą szukać wyzwań dla siebie? Jednym z nich jest test strefy 2375. Na tej wysokości obecnie przebiega średnia dwustosesyjna. Kilka oczek niżej zaczyna się luka bessy, a kilka punktów wyżej jest lipcowe dno. Wygląda na to, że 100 punktów leży na stole, o które mogą zacząć walczyć akcyjne byki.

  • Akcentowane kwestie:
  • Optymistyczne perspektywy na najbliższe dni na rynkach finansowych
  • Prognozy eksperckie na temat kształtowania się rynku giełdowego
  • Analiza techniczna i fundamentalna indeksów giełdowych