„`html
Rumunia w zamieszaniu: Decyzja sądu opóźniona
W Rumunii zapanował chaos po tym, jak sąd postanowił odroczyć do piątku decyzję w sprawie zatwierdzenia lub unieważnienia pierwszej tury wyborów prezydenckich. Odroczenie, które nastąpiło po posiedzeniu sądu w Bukareszcie w czwartek rano, oznacza, że dwóch kandydatów, którzy powinni wziąć udział w drugiej turze 8 grudnia — Calin Georgescu, niezależny kandydat ultranacjonalistyczny, oraz Elena Lasconi, kandydatka liberalna — nie mogą jeszcze rozpocząć kampanii wyborczej.
Nieoczekiwane wyniki pierwszej tury
Pojawiły się niespodziewane wyniki, gdyż krytyk NATO i przeciwnik Ukrainy zdobyli przewagę w pierwszej turze. Dwóch z trzynastu początkowych kandydatów zdecydowało się zwrócić do sądu w związku z wynikami, twierdząc, że doszło do oszustw wyborczych z udziałem partii Lasconi, Save Romania Union, oraz kampanii Georgescu.
Oskarżenia i przeliczenie głosów
Cristian Terhes, europoseł, który otrzymał około jednego procenta głosów, stwierdził, że głosy oddane na innego kandydata, który wycofał się tydzień przed wyborami, zostały nielegalnie przypisane Lasconi. Kandydat, Ludovic Orban, były premier Rumunii, zawiadomił zbyt późno o swojej rezygnacji, aby jego nazwisko zostało usunięte z listy wyborczej. W odpowiedzi na skargę Terhesa, sąd zażądał ponownego przeliczenia głosów oddanych 24 listopada w Rumunii.
Kontrowersje wokół finansowania kampanii
Drugi powód, Sebastian Constantin Popescu, który zdobył 0,15 procenta głosów, oskarżył Georgescu o utajnienie źródeł finansowania kampanii. Georgescu, zaskakujący zwycięzca pierwszej tury, utrzymuje, że nie wydał żadnych pieniędzy na kampanię. Dochodzi do tego, że rumuński urząd wyborczy złożył skargę na policję i prokuraturę związaną z plakatami Georgescu, które nie zawierały jasnych informacji o źródłach finansowania.
Odrzucenie skargi o oświadczeniach finansowych
Mimo tych oskarżeń, sąd zdecydował o odrzuceniu skargi Popescu, uznając ją za złożoną zbyt późno. Rumunia stoi więc przed trudnym zadaniem znalezienia kompromisu w sprawie narastającego sporu o „manipulację procesem wyborczym”.
„`