Badacze przeprowadzili szczegółowe analizy. Wyniki okazały się zaskakujące. Ujawniły, że głęboko pod powierzchnią Marsa istnieją gęste gigantyczne struktury, które wymykają się standardowym teoriom. Struktury zostały odkryte na północnych równinach polarnych, które pokryte są grubą warstwą osadów. Obszar ten w dalekiej przeszłości był dnem wodnego oceanu.
Anomalie wykryto również pod i pod. Dodatkowo specjaliści stwierdzili, że w płaszczu Marsa mogą nadal zachodzić procesy, które stymulują funkcjonowanie (wspomnianego Olympus Mons). Wznosi się on na wysokość ponad 21 km ponad średnią powierzchnie planety i 25-27 km nad otaczającą go równinę. By pokazać ogrom tej formy, trzeba zauważyć, że powierzchnia samego wulkanu jest podobna do powierzchni Polski.
Odkryto, że głęboko pod powierzchnią Marsa znajdują się tajemnicze struktury Jak powiedział doktor Bart Root z Uniwersytetu Technicznego w Delft (TU Delft): – Te lub mogą być zagęszczonym materiałem powstałym w wyniku starożytnych uderzeń. Zidentyfikowaliśmy około 20 kompleksów o różnych rozmiarach, które są rozsiane wokół obszaru otaczającego północną czapę polarną — jedna z nich przypomina kształtem psa. Dodaje: – Wydaje się, że nie ma po nich śladu na powierzchni. Jednak dzięki danym grawitacyjnym mamy intrygujący wgląd w starszą historię północnej półkuli Marsa.
By odnaleźć wskazówki dotyczące wewnętrznego rozkładu masy planety, badacze wykorzystali niewielkie odchylenia orbit satelitów analizujących jej pole grawitacyjne. Następnie uzyskane dane zostały włączone do modeli bazujących na obserwacjach. Obserwacje te dotyczą grubości i elastyczności marsjańskiej skorupy oraz dynamiki płaszcza planety.
Badacze wskazują, że na północnej części Czerwonej Planety występują obszary o aż 300-400 kg/m gęstsze niż ich otoczenie. Jak piszą naukowcy: „Szczególnie na północnych równinach polarnych. Natura tych anomalii jest niejasna, ponieważ można je interpretować jako pochodzenie wulkaniczne, struktury związane z uderzeniami lub orogenezę tektoniczną, które byłyby ukryte w warstwie osadowej obserwowanej na powierzchni półkuli północnej”. Dodają: „Jeśli struktury te zostaną zinterpretowane jako, sugerowałoby to starszy wiek skorupy północnej półkuli Marsa, niż jest obecnie rozważany. Potrzebne są nowe misje satelitów grawitacyjnych w kierunku Marsa, aby odkryć naturę tych podziemnych anomalii masy”.
Co kryje się pod największym wulkanem w naszym Układzie Słonecznym? W trakcie badań zauważono również istnienie tajemniczych struktur pod wyżyną Tharsis oraz Olympus Mons. Wyżyna Tharsis ma wysoką gęstość i znajduje się na obszarze o stosunkowo słabej grawitacji. Naukowcy sugerują teraz, że, która daje „impuls” całemu regionowi Tharsis do wzrostu. Badacze sądzą, że może być to ogromny pióropusz lawy, który powoli przemieszcza się w kierunku powierzchni.
– Misja NASA InSight dostarczyła nam istotnych nowych informacji o twardej zewnętrznej warstwie Marsa. Oznacza to, że musimy przemyśleć na nowo, w jaki sposób rozumiemy „podporę” i jego otoczenia. Pokazuje to, że na Marsie mogą nadal zachodzić aktywne ruchy wewnętrzne, które wpływają na powierzchnie i być może tworzą nowe struktury wulkaniczne — powiedział dr Root.
Wyniki badań zostały przedstawione na w Berlinie.