Zbigniew Ziobro zdecydowanie krytykuje decyzję Adama Bodnara: "Słowa nie wystarczą - trzeba działać!"

Popularne miejscowości „Musimy realnie przeciwstawić się zamachowi na podstawowe prawa i wolności w demokratycznym społeczeństwie” – napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro. Polityk odniósł się w ten sposób do decyzji ministra sprawiedliwości o odwołaniu prezesów i wiceprezesa sądów w Rzeszowie. W ocenie Ziobry Adam Bodnar i Donald Tusk „usuwają niezależnych sędziów”, a zostawiają „zaufanych”. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał sędziów Waldemara Kroka i Grzegorza Plisia z funkcji prezesa i wiceprezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie oraz sędziego Tomasza Berezowskiego z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie – poinformował w czwartek resort sprawiedliwości.

Do decyzji odniósł się w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro. Polityk skrytykował działania ministerstwa i przy okazji uderzył w premiera Donalda Tuska oraz szefa MS Adama Bodnara. Zbigniew Ziobro o działaniach Adama Bodnara: „Nie wystarczą już słowa”.

„Dosyć! Nie wystarczą już słowa, musimy realnie przeciwstawić się zamachowi na podstawowe prawa i wolności w demokratycznym społeczeństwie” – stwierdził lider Suwerennej Polski. Według Ziobry „Adam Bodnar i Donald Tusk zaczęli usuwać niezależnych sędziów z wydziałów karnych i wykluczać ich ze spraw aresztowych”. „Reżim nie chce, by sędziowie uczciwie rozpoznawali wnioski o stosowanie i przedłużanie aresztów, dlatego pozbywa się sędziów 'niepewnych’ ” – napisał polityk.

Jak stwierdził, „sprawy te mają rozpoznawać tylko zaufani jak Piotr Kluz, były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL – tacy, którzy dają gwarancję 'właściwego’ orzeczenia”. „To praktyki państw totalitarnych” – ocenił Ziobro. W czwartkowym komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości czytamy, że – według resortu – przebieg kariery Waldemara Kroka wskazuje na „wyjątkowe zaufanie, jakim sędzia cieszył się u patronującego jego karierze polityka – ministra sprawiedliwości”, a z drugiej strony na „całkowite lekceważenie przez niego licznych sygnałów jednoznacznie wskazujących, że uczestniczy w procedurze naruszającej Konstytucję i prawo europejskie, czego nie da się pogodzić z etosem sędziowskim”.

Jeśli chodzi o dwóch pozostałych sędziów, MS nie podało szczegółów dotyczących ich odwołania. Zbigniew Ziobro „bardzo osłabiony”.

Nowe informacje o stanie zdrowia polityka. Polityk Suwerennej Polski Michał Woś został zapytany, czy Zbigniew Ziobro stawi się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. W środę przewodnicząca Magdalena Sroka informowała, że wyznaczono termin przesłuchania byłego ministra 1 lipca. Chodzi o zakup narzędzia do inwigilacji ze środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.

„Wiem, że przeszedł kolejną operację. Jest bardzo osłabiony” – powiedział na antenie TVP Info Woś. „Zadzwoniłem do niego już po tej operacji, czysto prywatnie zapytałem o stan jego zdrowia. Nie wiem, jaki jest plan leczenia, to już są decyzje pana ministra Ziobry” – mówił.

Według Wosia lider Suwerennej Polski „chce przyjść na tę komisję i powiedzieć publicznie, że operacja Pegasus to była operacja przygotowana przez ówczesną opozycję, a dzisiaj rządzących, by wmówić, że wszyscy są inwigilowani”. Sam Zbigniew Ziobro deklarował wcześniej, że stawi się przed komisją śledczą. – „Nie tylko chcę, ja oczywiście muszę” – mówił. – „Jak trzeba, to przyjdę o kulach wtedy do Sejmu i będę chciał i żądał, by składać zeznania w tej sprawie przed komisją śledczą” – stwierdził.

W związku ze śledztwem w sprawie wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości w marcu w kilkudziesięciu miejscach w kraju odbywały się przeszukania. ABW weszło m.in. do domów Zbigniewa Ziobry. Lider Suwerennej Polski w życiu publicznym nie uczestniczy od grudnia 2023 roku. Polityk walczy z nowotworem.