Julia od kilku tygodni jest na ustach całej Polski. zakochali się wręcz w stylu, w jakim walczy na ringu 20-letnia pięściarka. No i przede wszystkim – odniosła wielki sukces, jakim był pierwszy od 1992 roku medal dla Polski w na igrzyskach olimpijskich.
Teraz Szeremeta robi wręcz tournée po mediach i innych miejscach, gdzie jest nagradzana. Szeremeta w szeregach Konfederacji? „Zostałam w to wplątana” W sobotę pojawiła się w Kanale Sportowym. Tam poruszono wątek jej zaangażowania w politykę. Jeszcze w trakcie igrzysk przypomniano, że na początku kwietnia próbowała swoich sił w wyborach samorządowych.
20-latka z list komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy próbowała się dostać do Sejmiku Województwa Lubelskiego. „Dumna Bogata Lubelszczyzna!” – takie hasło znalazło się na plakacie wyborczym Szeremety, która była czwórką na liście. Jednak nie udało jej się dostać do sejmiku, gdyż otrzymała tylko 1409 głosów.
Konfederacja budzi w Polsce kontrowersje. Niektórzy z tego powodu przestali nawet kibicować Polce. A jakie jest jej zdanie? – Zostałam w to lekko wplątana. Może nieświadomie. I tak w wyszło – westchnęła Szeremeta.
– Jak to przebiegało po kolei? – dopytał prowadzący „Hejt” Park . – Tak naprawdę miałam jedną propozycję, drugą… Jedna osoba mi o tym mówiła, później druga. I ja tak naprawdę, żeby mi dali spokój, powiedziałam, że dobra. Tak naprawdę ja za bardzo nie uczestniczyłam w tym, bo nie wstawiałam nic w media i tak dalej. Nie angażowałam się, o mnie tak naprawdę polityka nie interesuje – opowiadała Szeremeta.
– Ja się dowiedziałem o tym, jak było już za późno. Pokłóciliśmy się o to. Wiedziałem, że Julka będzie gwiazdą i to będzie jej tylko przeszkadzać – tak z kolei skomentował to trener Szeremety, Tomasz Dylak.