czw.. sty 2nd, 2025
Rosyjscy żartownisie rozbawili Radosława Sikorskiego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ujawniło dodatkowe informacje

W pierwszej połowie września media obiegła informacja, że rosyjscy komicy mieli rozmawiać z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Komicy mieli podszywać się pod byłego prezydenta Ukrainy i zadawać pytania dotyczące pomocy dla Kijowa.

Władysław Teofil Bartoszewski odpowiedział na interpelację posła PiS Pawła Jabłońskiego. „Minister Sikorski udzielił odpowiedzi na pytania, ale wygenerowanym przez komputer wizerunkiem byłego prezydenta Ukrainy, który odpowiadał w czasie rzeczywistym na pytania, posługując się głosem byłego prezydenta. Rozmowa odbywała się w rozdzielczości Full HD – niepozwalająca jednoznacznie ocenić, czy rozmówca jest przebranym komikiem, czy jest to deep fake” – czytamy w odpowiedzi wiceszefa MSZ.

Jak podkreślił, rozmowa nie miała charakteru oficjalnego i państwowego. Bartoszewski przekazał, że rozmowa odbywała się przez prywatne połączenie, bez udziału struktur MSZ, „poprzez ukraiński numer telefonu zidentyfikowany poprzednio, poprzez wiarygodne osoby, jako numer Petra Poroszenki”. „Na podstawie nagrań rozmowy, można przypuszczać, że część wypowiedzi ministra została zmanipulowana albo zniekształcona” – zaznaczono.

Wiceszef resortu przekazał również, że w sprawie rozmowy zostały wystosowane międzynarodowe ostrzeżenia przed technologiami zastosowanymi ze strony Rosji w ramach wojny hybrydowej. Polityk podkreślił również, że z racji tego, iż rozmowa nie miała charakteru państwowego, a w jej ustalaniu nie brały udziału struktury i kanały MSZ.

Warto przypomnieć, że gdy Radosław Sikorski został wkręcony w podobny sposób w 2022 roku, napisał na portalu X: „Zastanawiam się, czy za taką recydywę powinien ponieść odpowiedzialność”.

Więcej na temat tej sprawy przeczytasz w artykule: