Oto kilka propozycji unikalnych wersji tego tytułu: 1. Wartości akcji firm z WIG20 coraz bliżej realnych fundamentów. Czy rynek osiąga punkt zwrotny? 2. Notowania spółek WIG20 wracają do podstaw. Czy czeka nas wyhamowanie wzrostów? 3. Wycenianie spółek z WIG20 już niemal odzwierciedla fundamenty. Czy to kres dalszych zwyżek? 4. Kursy firm z WIG20 bliskie rzeczywistości fundamentalnej. Czy to już bariera wzrostów? 5. Wyceny WIG20 urealnione względem fundamentów. Przed nami koniec hossy?

„`html
Aktualna wycena WIG20 na tle rekomendacji analityków
Regularnie monitorujemy wartość tak zwanego teoretycznego WIG20, opartego na średnich cenach docelowych zawartych w bieżących rekomendacjach analityków. W obecnym roku odnotowano silne powiązanie między szacowaną wartością wskaźnika a jego faktycznymi notowaniami. Na początku stycznia obliczona teoretyczna wartość indeksu wynosiła 2670 punktów, co sugerowało blisko 20-procentowy potencjał wzrostu. Dynamiczna hossa na Giełdzie Papierów Wartościowych sprawiła, że już wiosną indeks przekroczył tę barierę.
Wzrosty notowań przełożyły się również na wyższe ceny docelowe akcji spółek. Z analiz przeprowadzonych w tamtym okresie wynikało, że możliwe jest przekroczenie poziomu 2800 punktów przez indeks, co faktycznie nastąpiło w lipcu, a pod koniec miesiąca WIG20 osiągnął już 2900 punktów. W zeszłym czwartku nastąpiło chwilowe przekroczenie psychologicznej granicy 3000 punktów, ale na końcu tygodnia indeks nieco się obniżył. Analiza najnowszych rekomendacji pozwala obecnie oszacować wartość fundamentalną WIG20 na 3063 punkty – to wyżej niż obecne notowania, lecz różnica wynosi symboliczne 3 procent.
Kondycja spółek z WIG20 – potencjał i przewartościowanie
Spośród wszystkich spółek wchodzących w skład WIG20, akcje jedenastu z nich wciąż wykazują możliwość wzrostów, natomiast walory dziewięciu uznaje się aktualnie za przewartościowane. Niezwykle ważna jest przy tym waga, jaką mają poszczególne firmy w indeksie. Nawet znaczny wzrost wartości akcji spółki o niskim udziale procentowym nie wywoła zauważalnej zmiany całego WIG20. Największy wpływ mają przedsiębiorstwa, takie jak PKO BP czy Orlen, które łącznie odpowiadają za ponad jedną czwartą wartości portfela indeksu. Obie te spółki mają już za sobą spektakularne wzrosty kursów i ich potencjał do dalszych zwyżek jest obecnie jednocyfrowy.
Spółki z potencjałem wzrostowym
- W grupie niedowartościowanych firm, oprócz PKO BP i Orlenu, znajdują się: Allegro, LPP, PGE, CCC, Żabka, Kęty, Kruk, Orange Polska i Pepco.
- Największy, dwucyfrowy potencjał do zwyżek mają przedstawiciele handlu: Żabka, LPP i CCC.
- Debiut Żabki na giełdzie przypadł na jesień minionego roku, ale kurs spółki na tle rosnącego rynku zachowywał się słabo – dopiero publikacja bardzo dobrych wyników za II kwartał 2025 roku dała impuls do wzrostu notowań, choć ten efekt był krótkotrwały.
Branże na tle rynku: banki, handel i sytuacja mniejszych spółek
Największy udział w WIG20 mają przedstawiciele sektora finansowego. Od jesieni 2022 roku notowania banków istotnie poszły w górę, choć analitycy wyrażają ostrożność i wskazują na ryzyka, takie jak zmiany stóp procentowych. Sześć z dziesięciu największych firm na GPW to banki: PKO BP, Santander Bank Polska, Pekao, PZU, ING BSK oraz mBank. Kapitalizacja tych przedsiębiorstw sięga od 40 do ponad 100 mld złotych.
Wzrosty WIG20 przyciągają uwagę, gdyż przez ostatnie lata indeks ten radził sobie gorzej niż główny indeks szerokiego rynku (WIG), a lepsze stopy zwrotu osiągały spółki mniejsze i średnie. Indeksy mWIG40 i sWIG80 ustanowiły w ostatnich dniach historyczne rekordy.
Ryzyko korekty i perspektywy rynku akcji w Polsce
Powszechna jest opinia, że po tak dużych wzrostach w przewidywalnej przyszłości pojawi się korekta spadkowa. Dotyczy to nie tylko rynku warszawskiego, ale i przegrzanych giełd amerykańskich. W przypadku samego WIG20 istotnym czynnikiem ryzyka jest polityka – ponad połowa portfela indeksu to spółki z udziałem skarbu państwa.
- Pozytywne prognozy dla polskiego rynku opierają się na niedoszacowaniu wycen akcji, oczekiwanym wsparciu cyklu obniżek stóp procentowych i prognozowanym wzroście gospodarczym napędzanym inwestycjami ze środków unijnych oraz konsumpcją.
- Stymulacją dla rynku akcji może być również wprowadzenie Osobistych Kont Inwestycyjnych (OKI), które – mimo początkowej krytyki – mają szansę powtórzyć zagraniczne sukcesy podobnych rozwiązań.
Notowania spółek takich jak CCC, LPP, Pepco, Orange Polska czy PGE wykazują w ostatnich kwartałach znaczące wzrosty, ale w kilku przypadkach eksperci dostrzegają jeszcze potencjał do dalszej aprecjacji kursów. Z drugiej strony pojawiają się sygnały przewartościowania, jak w przypadku akcji Dino, co skłania zarządy tych firm do podejmowania działań takich jak split akcji lub podtrzymywanie ostrożnych prognoz co do przyszłego wzrostu.
„`