Obrońca Palikota zawiadamia prokuraturę o działaniach układu zamkniętego od lat.

Jednego z sobotnich dni, 6 października, obrońca Janusza Palikota poinformował, że podczas rozmowy z klientem przez telefon, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zarejestrowali rozmowę, która została sporządzona w protokole, a następnie przekazana do prokuratury. Adwokat podkreślił, że taka praktyka może być uznana za naruszenie prawa do obrony, dlatego też Jacek Dubois postanowił przekazać sprawę m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich, informując także Adam Bodnar poprzez Naczelną Izbę Adwokacką. Teraz obrońca Janusza Palikota zapowiedział kolejne kroki, zaznaczając, że sprawa jest bardzo poważna.

„Uważam, że ta sprawa jest bardzo poważna. Dlatego dzisiaj, 7 października, składam odpowiednie dokumenty. O ile pan minister Adam Bodnar musi to wyjaśnić z urzędu, o tyle, aby doprowadzić do postępowania karnego przeciwko osobie, która dopuściła się przekroczenia uprawnień, dalsze kroki są już koniecznością. To nie leży już w gestii ministra” – powiedział mec. Dubois.

Adwokat Janusza Palikota stwierdził także, że od dłuższego czasu działa „nadzwyczajne biurokracja”. Dodając, że dochodzi do wielu naruszeń oraz interwencji, które nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Sam minister nie jest w stanie samemu poradzić sobie z tym problemem – wyjaśnił mecenas Dubois.

Walka o sprawiedliwość

Zapytany dlaczego prokuratura była zainteresowana korespondencją z Palikotem, adwokat odpowiedział, że jest to związane z praktyką stosowaną od lat. „Nierzadko znajduję protokoły przesłuchań moich klientów dotyczące rozmów ze mną oraz pytania, co im powiedziałem i inne” – zaznaczył. Wspomniał także o przypadkach prób zastraszania obrońców oraz naruszania prawa do obrony, co jest częstym zjawiskiem w nieuczciwych praktykach prokuratorskich. Adwokatura zamierza walczyć z takimi metodami – dodał.

Więcej szczegółów

Aby dowiedzieć się więcej na temat sprawy Janusza Palikota, zapraszamy do lektury tekstu na stronach TVN24.