Kylian Mbappe znakomicie spisał się w ostatnim meczu Realu Madryt. Jego drużyna przed własną publicznością mierzyła się z Deportivo Alaves i po 48 minutach cieszyła się z prowadzenia 3:0. Drugą z bramek zdobył właśnie 25-latek, który dostał prostopadłe podanie w pole karne od Bellinghama i przytomnie uderzył w dolny róg.
Mimo to w Madrycie są spore powody do niepokoju. W Madrycie wstrzymali oddech. Niepewność ws. Mbappe. Przejdzie badania Chodzi o stan zdrowia byłego napastnika PSG. Niespodziewanie opuścił on murawę na 10 minut przed końcem podstawowego czasu gry. W jego miejsce pojawił się Arda Guler.
Schodząc boiska, Mbappe zatrzymał się na moment przed trenerem Carlo Ancelottim i chwycił w okolicy ścięgna podkolanowego lewego uda. To zwiastowało kłopoty. Potwierdził je sam szkoleniowiec, który na pomeczowej konferencji był pytany o swoją gwiazdę. – Był trochę obciążony i poprosił mnie o zmianę, aby uniknąć problemów – wyjaśnił Włoch, cytowany przez Cadena SER.
Szczegółów jednak nie zdradził. Więcej podał za to dziennikarz Fabrizio Romano. – Kylian Mbappe przejdzie badania w ciągu najbliższych 24/48 godzin z powodu drobnych dolegliwości w udzie. Sztab Realu Madryt oceni Mbappe w tym tygodniu po zapoznaniu się ze szczegółami jego kontuzji – napisał na portalu X.
Dla Realu ewentualna absencja Mbappe w kolejnych spotkaniach byłaby sporym ciosem. Zaraz po zejściu Francuza w starciu z Alaves gospodarze stracili dwie bramki, ale dowieźli zwycięstwo 3:2 do samego końca. W dodatku w najbliższym czasie czekają ich arcyważne mecze. Na niedzielę 29 września zaplanowana jest prestiżowa rywalizacja z Atletico Madryt (godz. 21:00) w LaLiga, a trzy dni później odbędzie się kolejny mecz w Lidze Mistrzów z OSC Lille (godz. 21:00).