W ostatnich dniach białoruski przywódca, Alaksandr Łukaszenka, wyraził zaniepokojenie swoim stanem zdrowia podczas przemówienia na corocznym święcie „Aleksandria gromadzi przyjaciół” w obwodzie mohylewskim. Przywódca przyznał, że ma problemy ze zdrowiem i chciałby spędzić pewien czas na wschodzie Białorusi, aby odpocząć.
Łukaszenka skomentował, że lipiec jest zawsze trudnym miesiącem dla niego ze względu na natłok ważnych wydarzeń publicznych. Podkreślił, że po intensywnym okresie, takim jak robocza wizyta w Kazachstanie, powrót do Białorusi oznacza powrót do korzeni i regenerację. Przywódca zaznaczył, że szybko odzyskuje zdrowie i siły w rodzinnym kraju.
Dziennikarze donoszą, że stan zdrowia Łukaszenki pogorszył się podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Astanie, stolicy Kazachstanu. Jego blada twarz i niepewna mowa wywołały zaniepokojenie. Według niepotwierdzonych informacji, Łukaszenka ma poważne problemy zdrowotne, ale nie ujawniono konkretnej diagnozy.