Formalnie objęła mandat. Tego dnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał bowiem postanowienie ws. obsadzenia mandatu. W poniedziałek informację ogłoszono na rozpoczynającej się w sesji plenarnej. Hanna Gronkiewicz-Waltz potwierdziła w poniedziałek wieczorem na portalu X, że właśnie. Zapowiedziała, żę w trakcie czterodniowego posiedzenia będą poruszane kwestie m.in. utworzenia mechanizmu, umocnienia nadzoru UE nad handlem elektronicznym dla lepszej ochrony konsumentów oraz zwiększenia bezpieczeństwa wewnętrznego UE. „Jestem pewna, że moja wiedza i doświadczenie przydadzą się. Możecie liczyć na moje zaangażowanie i ciężką pracę” – zadeklarowała. Obecność polityczki w PE ma związek z objęciem przez dotychczasowego europosła funkcji ministra koordynującego działania dotyczące odbudowy obszarów dotkniętych powodzią.
Pierwszą osobą z listy KO w Warszawie, która w czerwcowych wyborach nie uzyskała mandatu, była właśnie (94,4 tys. głosów). Po tym, gdy Marcin Kierwiński zwolnił miejsce w PE, była prezydentka Warszawy była pierwszą osobą w kolejności, która mogła zdecydować o przyjęciu lub odrzuceniu możliwości objęcia mandatu. Europosłanka KO w latach 1992-2000 była prezeską a w latach 2001-2004 wiceszefową Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR). Następnie przez rok zasiadała w Sejmie, a od 2006 do 2018 była. Kandydowała w wyborach prezydenckich w 1995 r. Zajęła wówczas siódme miejsce, uzyskując blisko 0,5 mln głosów.