Główny Inspektorat Sanitarny czeka na ministerialne rozporządzenie, które zakazę sprzedaży muchomora czerwonego. Doktor Paweł Grzesiowski poinformował, że popularność tego grzyba w sieci jest bardzo wysoka. Przypomnijmy, muchomory zawierają szkodliwe substancje. Jedzone w stanie surowym mogą powodować poważne konsekwencje zdrowotne. O sprawie napisało w piątek Radio Zet.
Radiostacja skontaktowała się z głównym inspektorem sanitarnym dr Pawłem Grzesiowskim. Ekspert zapowiedział, że GIS bacznie przygląda się trendowi, jaki pojawił się w sieci. Internauci kupują czerwone muchomory, a sprzedaż się rozkręca. „Na początku listopada sprzedaż muchomora czerwonego, który zawiera groźne dla życia substancje, będzie zakazana” – zapowiedział Grzesiowski.
Na razie nie ma żadnych rozporządzeń zakazujących sprzedaży muchomorów. Wkrótce ma się to zmienić za sprawą pracowników sanepidu. Ci szykują opinię stwierdzającą, że zawarte w muchomorach substancje psychoaktywne są szkodliwe. To spowoduje wpisanie ich na listę substancji zakazanych. Następny ruch, czyli wydanie rozporządzenia, należy do Ministerstwa Zdrowia.
„Działają w luce prawnej i nie można im postawić żadnych zarzutów” – mówił o obecnej sytuacji dr Grzesiowski.
Muchomory czerwone jedzone w stanie surowym są szkodliwe dla człowieka. Po ugotowaniu lub usmażeniu są jadalne i smaczne.