Czy ceny w Polsce są już pod kontrolą? Opinia ekonomistów

„`html
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński podczas niedawnej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej zwracał uwagę na to, że mimo obecnie niskiej inflacji w Polsce, temat ten wymaga czujności. Prezes wyraził zadowolenie z utrzymania wskaźnika inflacji w ramach celu NBP, zaznaczając jednocześnie, że zagrożenie nie minęło całkowicie. Podobne stanowisko prezentuje również Ludwik Kotecki z RPP, wskazując na konieczność dalszej obserwacji sytuacji inflacyjnej.
Aktualny poziom inflacji i wpływ osłon na ceny
Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego w sierpniu inflacja w Polsce osiągnęła poziom 2,8% rok do roku, co jest najniższym wynikiem od ponad roku i dopiero drugim w ciągu ostatnich 12 miesięcy mieszczącym się w przedziale celu inflacyjnego NBP (2,5% ± 1 pkt proc.). Prognozy ekonomistów sugerują, że wskaźnik inflacji może utrzymywać się na poziomie około 2,6-3% przez następne kwartały, o ile nie wystąpią nieprzewidziane szoki gospodarcze. Istotnym czynnikiem ryzyka pozostaje polityka cen energii, jednak planowane przedłużenie zamrożenia cen energii do końca roku powinno tę kwestię chwilowo ustabilizować.
Mimo, że cel inflacyjny formalnie ustawiony jest na poziomie 2,5%, od lipca notowane wartości dopiero zaczynają do niego się zbliżać. Przez wcześniejszy rok inflacja pozostawała powyżej tego poziomu, najczęściej w przedziale 4-5%.
Wpływ polityki fiskalnej
Ekonomiści Citi Handlowy zwracają uwagę, że potencjalne zagrożenia dla stabilności cen wiążą się raczej z polityką fiskalną niż bezpośrednio z cenami prądu. Od 2024 roku deficyt sektora finansów publicznych przekracza 6% PKB i taki stan może się utrzymać przynajmniej do 2026 roku. Dodatkowo monitorowane jest tempo wzrostu płac – choć dynamika ta wyhamowuje, nadal jest wyższa niż średnio przed pandemią.
Inflacja bazowa, czyli inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, utrzymuje się w trendzie spadkowym, osiągając w lipcu 3,3% r/r i przewidywana jest na poziomie 3,1-3,2% w sierpniu. Jest to jednak wartość powyżej ogólnej inflacji oraz w górnych rejestrach celu inflacyjnego. Szczególną uwagę zwraca też wzrost cen usług (w okolicach 6% r/r), który napędzany jest m.in. rosnącymi wynagrodzeniami.
Niezgodności w RPP w kwestii kierunku zmian
Rada Polityki Pieniężnej prezentuje ostrożny optymizm co do stabilizacji procesów inflacyjnych, co pozwala na umiarkowane luzowanie polityki pieniężnej. Jednocześnie nie wszyscy członkowie RPP są zgodni. Joanna Tyrowicz wciąż głosuje za podwyższeniem stóp procentowych, wskazując, że utrzymanie głównej stopy NBP na poziomie co najmniej 5,75% jest konieczne, by zachować wiarygodność polityki pieniężnej i sprowadzić inflację do celu w założonym horyzoncie.
Czy procesy cenowe są pod kontrolą?
W ramach badania wśród polskich ekonomistów 72% z nich uznało, że spadek inflacji do poziomu celu inflacyjnego jest raczej trwały i wskazuje na opanowanie procesów cenowych w gospodarce. Jednak część ekspertów zwraca uwagę na zagrożenia w dłuższym terminie.
Główne wyzwania dla stabilności cen
- Wpływ czynników globalnych i geopolitycznych na sytuację w kraju
- Rosnący dług publiczny oraz koszty obsługi tego zadłużenia
- Presja na politykę pieniężną w kontekście finansowania deficytu
- Presja płacowa wynikająca z krótkich cykli wyborczych i rosnących oczekiwań społecznych
Prof. Małgorzata Zaleska wskazuje, że czynniki te mogą w przyszłości utrudniać utrzymanie inflacji w założonym celu, szczególnie jeśli polityka fiskalna pozostanie luźna. Z kolei prof. Ryszard Kokoszczyński podkreśla, że choć poziom inflacji jest obecnie niski, realizacja stabilnego celu w okolicach 2,5% wymaga jeszcze utrwalenia procesów cenowych, szczególnie jeśli chodzi o inflację bazową i oczekiwania inflacyjne.
Scenariusze na przyszłość
- Stabilizacja inflacji wokół 2,5% do końca 2026 roku przy założeniu stabilnego kursu złotego, cen surowców i braku większych zmian podatkowych
- Potencjalne znaczenie decyzji administracyjnych dotyczących podatków oraz polityki klimatycznej (ETS2) w perspektywie po 2027 roku
Według dr Michała Zatora z Uniwersytetu Notre Dame, choć obecna sytuacja gospodarcza wydaje się stabilizować, nie należy zbyt wcześnie rezygnować z ostrożności wobec zagrożeń inflacyjnych. Natomiast prof. Michał Rubaszek prognozuje, że przy sprzyjających warunkach inflacja może pozostać w okolicach celu NBP aż do końca 2026 roku.
„`