Nowe informacje o sprawcy próby zamachu na Trumpa odkryte w jego telefonie

Amerykańskie media informują o nowych ustaleniach śledztwa prowadzonego przez FBI. Ujawniają, co domniemany sprawca robił w dniach i godzinach, kiedy próbował zastrzelić Trumpa. Ostatecznie Thomas Matthew Crooks sam zginął z rąk służb.

Proba zamachu na Donalda Trumpa

Są nowe informacje o sprawcy. Jak się okazuje, Thomas Matthew Crooks dwukrotnie odwiedził miejsce wiecu Donalda Trumpa przed dokonaniem zamachu na byłego prezydenta. Śledczy ujawnili też, że 20-latek miał dwa telefony komórkowe: jeden z przy sobie, drugi, na którym było jedynie 27 kontaktów, zostawił w domu.

Media podają, że jego komórka zawierała zdjęcia zarówno polityka, którego postrzelił, jak i prezydenta Joe Bidena, a historia internetowych poszukiwań zamachowca obejmowała daty Narodowej Konwencji Demokratów, a także przyszłe wydarzenia, związane z byłym prezydentem USA.

Thomas Matthew Crooks interesował się także innymi osobami. Wyszukiwał dot. prokuratora generalnego Merricka Garlanda oraz szefa FBI Christophera Wraya. Fox News podaje, że Thomas Matthew Crooks miał także napisać na gamingowej Steam następujące słowa: „13 będzie moją premierą, obserwujcie rozwój wydarzeń”. Własnie tego dnia doszło do nieudanej próby zamachu na Donalda Trumpa.

FBI wciąż nie wie, co nim kierowało

Śledczym wciąż brakuje kluczowych szczegółów, które wyjaśniałyby, dlaczego 20-latek wspiął się z karabinem półautomatycznym na dach w miejscowości Butler w Pensylwanii i strzelił do Donalda Trumpa. Szczególnie intensywnie pracują nad ustaleniem motywów. FBI dotychczas przesłuchało w tej sprawie 200 osób.

Każdy szczegół, który może wyjaśnić zagadkę działania domniemanego sprawcy, jest dokładnie analizowany. Ojciec Thomasa Matthew Crooksa powiedział agentom, że według niego syn zabrał w sobotę karabin, aby udać się na strzelnicę. Mężczyzna sądził, że syn wróci po południu.

Kiedy jednak nie pojawił się do wieczora, zadzwonił na policję i zgłosił jego zaginięcie. Broń, którą 20-latek próbował dokonać zamachu na Donalda Trumpa, należała właśnie do jego ojca.