10 wskazówek, żeby rozpoznać potencjalnego sprawcę zamachu w szkole: 14-letni chłopiec z USA dawał sygnały już rok temu

Do strzelaniny doszło w środę około godziny 10 czasu lokalnego. Zginęły cztery osoby: dwóch uczniów i dwójka nauczycieli. Mowa o 14-letnim Masonie Schermerhornie, 14-letnim Christianie Angulo, 39-letnim Richardzie Aspinwallu oraz 53-letniej Christinie Irimie. Dziewięć osób (osiem uczniów i jeden nauczyciel) zostało rannych i trafiło do różnych szpitali z obrażeniami.

„Usłyszałam strzały za moją klasą i krzyki ludzi, błagających, by nie zostali postrzeleni, a potem ludzi siedzących obok mnie, którzy po prostu się trzęśli i płakali” – relacjonowała w rozmowie 14-letnia Macey, uczennica szkoły w Winder. Strzelanina miała miejsce w Apalachee High School w Winder.

W ciągu kilku minut od otrzymania zgłoszenia o strzelaninie na miejscu pojawiły się służby i zlokalizowały podejrzanego. Był nim 14-letni Colt Gray, uczeń szkoły. Chłopak miał przy sobie karabin. Poddał się i został zatrzymany. Biuro śledcze stanu Georgia poinformowało, że nie ma dowodów na to, by w strzelaninę były zamieszane również inne osoby. Nie znaleziono także dowodów na to, by istniała lista szkół, które mogłyby być celem kolejnych ataków.

Komunikat wystosował także oddział FBI w Atlancie. Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że już w ubiegłym roku napływały sygnały dotyczące Colta Graya. „W maju 2023 r. Krajowe Centrum Operacji Zagrożeń FBI otrzymało kilka anonimowych sygnałów dotyczących internetowych groźb dokonania strzelaniny w szkole w nieznanym miejscu i czasie. Internetowe groźby zawierały zdjęcia broni. W ciągu 24 godzin FBI ustaliło, że internetowy post pochodzi z Georgii, a Biuro Terenowe FBI w Atlancie przekazało informacje do Biura Szeryfa Hrabstwa Jackson w celu podjęcia działań” – czytamy.

„Biuro Szeryfa Hrabstwa Jackson zlokalizowało potencjalnego sprawcę, 13-latka, i przesłuchało jego oraz jego ojca. Ojciec oświadczył, że miał w domu broń myśliwską, ale sprawca nie miał do niej nieograniczonego dostępu. Sprawca zaprzeczył, jakoby kierował groźby online. Hrabstwo Jackson zaalarmowało lokalne szkoły o konieczności dalszego monitorowania tej osoby. W tym czasie nie było podstaw uzasadniających decyzję o aresztowaniu ani podjęciu dodatkowych działań organów ścigania na szczeblu lokalnym, stanowym lub federalnym” – podsumowano.