Problemy częstochowskiej huty trwają od ponad pół roku. Najpierw złożono wniosek o upadłość zakładu, teraz wprowadzono w nim zarząd komisaryczny, bo spółka „niezbyt płynnie przekazuje dokumenty potrzebne do sprawozdania finansowego dla sądu”
Huta Liberty Częstochowa jest jednym z największych producentów blach grubych, które mogą być wykorzystywane w energetyce, budownictwie infrastrukturalnym, przemysłach maszynowym, stoczniowym i zbrojeniowym. Mimo zwiększania produkcji krajowej przez zbrojeniówkę, nowych zamówień nie widać, a zakład z każdym miesiącem znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji. „Sztab wojenny” ostatecznie dużo nie pomógł.
W połowie marca władze miasta apelowały do rządu o pomoc finansową dla Huty Częstochowa. Odzewu nie było, pojawiły się natomiast spekulacje, że nabyciem zakładu jest zainteresowana jedna z firm Skarbu Państwa. Jeden z wierzycieli huty wystąpił do sądu o ogłoszenie jej upadłości, a za nim dołączyli kolejni. To między innymi firma windykacyjna, która odkupiła niektóre długi, ale także dostawcy mediów i ZUS – czytamy w „Gazecie Wyborczej”. Przeczytaj także Huta w Częstochowie stoi, a właściciel inwestuje na Węgrzech.
Sąd wyznaczył więc nadzorcę sądowego. Został nim Adrian Dzwonek, radca prawny i licencjonowany doradca restrukturyzacyjny. Na gruncie prawa upadłościowego zadaniem tymczasowego nadzorcy sądowego jest zabezpieczenie majątku dłużnika. Nadzorca sądowy uznał, że zarząd spółki Liberty Częstochowa „niezbyt płynnie przekazuje dokumenty potrzebne do sprawozdania finansowego dla sądu”. Dlatego też Sąd gospodarczy na posiedzeniu w czwartek 20 czerwca 2024 r. zdecydował o ustanowieniu zarządu komisarycznego. Na komisarza wyznaczył dotychczasowego nadzorcę – Adriana Dzwonka, który na sporządzenie sprawozdania finansowego spółki dostał 30 dni.
Sprawozdanie finansowe ma być kluczowym dokumentem dla przyszłości huty i zdecydować o jej „być albo nie być”. Zarządca obok wierzycieli może wnioskować o wszczęcie postępowania upadłościowego. W przypadku częstochowskiej huty to najbardziej prawdopodobny scenariusz na najbliższe miesiące. Gdyby jednak pojawiły się zamówienia i wznowienie choćby na minimalnym poziomie produkcji możliwe byłoby w ramach postępowania upadłościowego wydzierżawienie huty, podobnie jak miało to miejsce w 2019 roku.
Oprac. JM