17 lipca, 2025

Oto kilka propozycji tytułu o podobnym sensie, ale unikalnym brzmieniu: 1. Hossa nadal umyka inwestorom 2. Wzrosty wciąż poza naszym zasięgiem 3. Okazje rynkowe wciąż nieosiągalne 4. Kiedy hossa zawita na nasze konta? 5. Rynek rośnie, a zyski wciąż niedostępne 6. Boom giełdowy wciąż nie po naszej stronie 7. Hossa przechodzi obok – kiedy się doczekamy? 8. Hossa trwa, ale nie dla wszystkich 9. Fala wzrostów wciąż poza naszym zasięgiem 10. Inwestorzy tęsknią za hossą – dlaczego wciąż czekamy?

Oto kilka propozycji tytułu o podobnym sensie, ale unikalnym brzmieniu: 1. Hossa nadal umyka inwestorom 2. Wzrosty wciąż poza naszym zasięgiem 3. Okazje rynkowe wciąż nieosiągalne 4. Kiedy hossa zawita na nasze konta? 5. Rynek rośnie, a zyski wciąż niedostępne 6. Boom giełdowy wciąż nie po naszej stronie 7. Hossa przechodzi obok – kiedy się doczekamy? 8. Hossa trwa, ale nie dla wszystkich 9. Fala wzrostów wciąż poza naszym zasięgiem 10. Inwestorzy tęsknią za hossą – dlaczego wciąż czekamy?

„`html

Na początku 2025 roku niewielu zapewne przypuszczało, że polskie indeksy giełdowe w przeciągu zaledwie pół roku wzrosną o około 30 procent. Wynik ten wielu uznałoby nie tylko za zaskakujący, ale także przyjęłoby go bez wahania. Można było również oczekiwać, że takie rezultaty przyciągną większe zainteresowanie inwestorów indywidualnych i znacznie zwiększą ich aktywność na warszawskim parkiecie. Tymczasem okazuje się, że wielu osobom ta hossa przeszła obok nosa, co potwierdzają komentarze ze środowiska maklerskiego. Mimo że pojawiają się głosy, iż sytuacja może się wkrótce poprawić, na razie nie widać wyraźnych zwiastunów znaczącej zmiany.

Szacunki za pierwsze półrocze 2025 roku

Z ankiety przeprowadzonej wśród kierownictwa biur maklerskich wynika, że udział klientów detalicznych w obrotach na głównym rynku akcji w pierwszej połowie 2025 roku wyniósł średnio 13,4 procent. Odpowiedzi przedstawicieli branży mieściły się w granicach od 11,3 do 14,8 procent, a mediana szacunków to 13,3 procent. Jeżeli te dane znajdą odzwierciedlenie w oficjalnych statystykach, udział inwestorów indywidualnych pozostanie bliski historycznych minimów. Najniższy odsetek zanotowano w drugiej połowie 2019 roku i wyniósł on 11 procent. Z drugiej strony, wyniki za pierwsze półrocze 2025 roku prezentują się nieco korzystniej niż przez cały 2024 rok, kiedy to udział inwestorów indywidualnych wynosił odpowiednio 14 procent w pierwszym i 12 procent w drugim półroczu.

Szacowana wartość obrotów wygenerowanych przez inwestorów indywidualnych przy udziale 13,4 procent przekłada się na około 65 miliardów złotych – to najlepszy wynik od czasów pandemii. Dla porównania, w pierwszym półroczu 2021 roku inwestorzy detaliczni odpowiadali za 80,3 miliarda złotych obrotu.

Zmieniający się obraz aktywności inwestorów

Chociaż wyniki polskiej giełdy w ostatnich miesiącach są imponujące na tle rynków światowych, sytuacja detalistów wymaga bardziej pogłębionej analizy. Warto zauważyć kilka aspektów:

  • Średnie dzienne obroty na GPW rosły: z około 1,2 miliarda złotych w 2022 roku, przez 1,4–1,5 miliarda w 2023 i 2024 roku, do blisko 2 miliardów w pierwszym półroczu 2025 roku.
  • Mimo wzrostu całkowitych obrotów, od kilku lat spada udział inwestorów indywidualnych – z 15,8 procent w 2023 roku do 12 procent w drugim półroczu 2024 roku.
  • Wzrosty wartości obrotów, jakie generują inwestorzy indywidualni, są w dużej mierze efektem większej aktywności inwestorów zagranicznych i rosnącego do nich udziału w całościowych obrotach giełdowych.

Niektórzy przedstawiciele domów maklerskich szacują, że w pierwszej połowie 2025 roku udział inwestorów indywidualnych może wynieść nawet 14,5 procent. Mimo to, oczekiwania wobec rosnącej partycypacji polskich inwestorów indywidualnych w całkowitym obrocie giełdowym pozostają niespełnione.

Dlaczego inwestorzy indywidualni nie wykorzystują potencjału rynku?

Większość ekspertów wskazuje, że mimo trwającej hossy, polscy inwestorzy nie korzystają w pełni z jej dobrodziejstw. Odnotowuje się odpływy środków z krajowych funduszy akcyjnych oraz brak masowego napływu klientów indywidualnych na GPW. Zjawisko to tłumaczone jest kilkoma czynnikami:

  1. Wysokie stopy procentowe, które zachęcają gospodarstwa domowe do lokowania oszczędności w obligacjach detalicznych lub funduszach obligacyjnych.
  2. Regulacje dystrybucyjne MiFID II, które utrudniają sprzedaż funduszy akcyjnych osobom o niskiej skłonności do ryzyka.
  3. Ogólny brak akceptacji zmienności, która jest naturalna dla instrumentów akcyjnych.

Dodatkowym wyzwaniem jest potrzeba długoterminowych działań edukacyjnych, poszerzanie dostępu do nowoczesnych narzędzi inwestycyjnych oraz budowanie zaufania do rodzimego rynku kapitałowego. W opinii przedstawicieli branży, wzrosty na GPW, choć efektowne, nie są wystarczającym bodźcem do trwałego zainteresowania indywidualnych inwestorów – niezbędne są zmiany systemowe i edukacyjne.

Incydentalne wzrosty aktywności

Od czasu do czasu widoczna jest zwiększona aktywność inwestorów indywidualnych, zwłaszcza w okresach silnych wahań rynkowych czy ważnych wydarzeń politycznych. Przykładowo, w pierwszej połowie 2025 roku podwyższona zmienność związana m.in. z zapowiedziami nowych taryf celnych wpłynęła na zwiększenie obrotów ze strony detalistów. Eksperci podkreślają jednak, że są to sytuacje okazjonalne i nie świadczą jeszcze o trwałym odwróceniu długoterminowych trendów.

Podsumowanie

rynek akcji w Polsce oferuje w ostatnim czasie atrakcyjne stopy zwrotu i dynamiczny wzrost całkowitych obrotów, jednak udział inwestorów indywidualnych utrzymuje się na niskim poziomie. Przyczyny tego stanu należy szukać zarówno w czynnikach makroekonomicznych, jak i w regulacjach oraz niskim poziomie edukacji finansowej. Przyszły rozwój rynku kapitałowego będzie wymagał szeroko zakrojonych działań w zakresie dostępności instrumentów, edukacji i zmiany podejścia regulacyjnego.

„`